no jakbys koniu nie zabladzil kolo domu bylibysmy okolo godzinke wczesniej

ja dopiero teraz wrocilem bo musialem odwiezc Samera do domu
ja tez wszystkim dziekuje...wyjazd naprawde udany..choc po kilku nieprzespanych nocach ledwo kontaktowalem...

pozdrawiam i do zobaczenia

również dzięki za super atmosferę na zlocie.
co chwilę ktoś podchodził i zagadywał.

Przyznam się szczerzę, że kilku nie kojarzyłem, ale gadka była ok hehe


pozdrówki Panowie, i do następnego

widze ze bylo wporzadku ale juz sie przyzwyczailem ze tam gdie mnie niema jest grubo ehh za rok musze tam byc!!

wrzucac fotki panowie

filmik mojego człowieka Brq

http://www.youtube.com/watch?v=CfuQBrUXZNM

Tak, on był przekonkretny Ale często w głowie przelatywał mi tekst Lońka: "To są niemieckie auta, oni zawsze muszą coś spier...olić ". - np. zielone MK2 na RS z całym czystym bokiem. Co nie zmienia faktu, że było pare grubych projektów

Pozdrowienia dla wszystkich

http://maaks.pl/Cultstyle/album/index.html" onclick="window.open(this.href);return false;

http://oberlausitz-digital.de/Galerie/c ... cat_id=387

trzeba sie zalogować, zeby otwierać fotki

veni vedi vici - czy jak to sie tam mowi ale konkretnie to tak

HoPeK masz przepieprzone za wyciagniecie mnie z domu po raz drugi - a mogle spokojnie pospac a tak powanie to dzieki za impreze i za zabranie kół



to nie było zabłądzenie - on chcial po prostu pokazac nam swoją okolice i to jak dobre zna swoje dziury w jezdni - to jeszcze nic - mało tego ze je zna to chyba nikt tak nie portafi w nie trafić kołem jak on

dzieki dla chlopakow z wroclawia za mile spedzony czas

co do zlotu to jak to Pszendza powiedział - no to jestescie na polskim zlocie w niemczech , impreza jak impreza -troche krotka i to jej caly minus, fureek sporo ciekawych , ladnych i tragicznych tez nie zabraklo - cieszy mnie fakt ze stosunkowo malo niemieciego stylu , powoli go wypieraja inne za to jest ciekawie a szcegolnie przypadly mi do gustu auta w stylu rat rod bo bylo ich ladnych kilka sztuk

kilka fot dam za jakis czas

ogolnie czas spedzony na plus

pozdro.

ps w imieniu swoim i Pszendzy dziękuje za zabranie kół HoPkowi , Latosowi i gościowi z fiata Uno

a z takich wielkich minusow to jak zykle nie ktorzy polacy pokazali jak to potrafia buraczyc (nie bede wymienial nikow i nr tablic) - tylko polacy jezdzili na dachach , w piećdziesieciu w samochodach i palili gumy - totalny obciach no i ten koles we wrocu przy wyjezdzie w czarnym mk4 co mu sie tak wielce spieszylo co po butach przejechal dwojga osobom - WSTYD

krzyh Dokładnie, stojąc przy Niemcach i słysząc co gadają i z niektórymi rozmawiałem, to śmiali się z nas....

Niektórzy to sie zachować nie umieją

Co roczne zjezdzanie do Wrocławia po Rothenburgu to już wasza tradycja Wpadniemy do was, wpadniemy, tylko musimy się jakoś zgadać

Widze że imprezka się udała macie może więcej fotek jak się domyslam Bory Pedro ? http://maaks.pl/Cultstyle/album/slides/DSCF7706.html" onclick="window.open(this.href);return false; Ogólnie widać że impreza Polska się zrobiła i bardzo dobrze, a lans na Golfie Cabrio bez komentarza...
Style Poznań było na miejscu, bo fotek ich samochodów nie widze?

troche tych INNYCH samochodow - ja tam sobie popstrykałem te bardziej lub mniej kolorowe ale na pewno z wiekszym nakladem pracy i inwencjcja tworcza wlascicieli

Było nawet zgarneli dzbanek a raczej tłok

Ja juz jestem w domu, niestety nie dojechałem o własnych siłach nawet na zlot. 10km przed miejscem docelowym Lupiszon a dokładnie skrzynia biegów zbuntowała sie i nie chciała włączyć żadnego biegu , ale dostałem sie na zlot... na holu.
Droga powrotna była męczarnią, jechaliśmy prawie 4 godzin na lince do domu ok 230km, ale ciesze sie ze dotarliśmy cało (dziś mam zakwasy od trzymania nogi na hamulcu )
Ogólnie gdyby nie mój brat który jechał swoim autem to nie wiem jakbym dotarł do domu, pakiet assisstance który mam wystarczyłby tylko na 130km holowania a kolejny kilometr kosztowałby mnie 6zł
Dziękuje mojemu bratu, chłopakom z VwZone za chęć pomocy ale bez vaga to nie mieliśmy tam czego szukać, Danielowi z Jarocina za linke holowniczą.
Ale nie ma co sie smucić, zaraz ide z Vagiem do mojej padaki, mam nadzieje ze sie uda wszystko nastawić.

Co do samego zlotu to zaliczam do udanego, było co ogladać i praktycznie zabrakło mi czasu mimo że omijałem wszelakie ulepy.
Rozglądałem sie głównie za VW Lupo i ogólnie jest bieda, było az 5 sztuk z tego 2 był zmodyfikowane (mój i wiśniowy na telefonach, wizytówka zlotu) a reszta to kicha, oprócz chromowanych kołpaków to niczym sie nie różniły od serii...
MOżecie jeszcze napisac jakie auta dostały nagrody i za co.
Wiem ze moge pogratulować Lońkowi i Przemkowi.

Jest kilka plusów tego wyjazdu: Byłem na zlocie, zrobiłem ok 500km i spaliłem maxymalnie 8 litrów ropy