Jakiś czas temu postanowiliśmy w naszym redakcyjnym Audi S8 D2 wymienić dywaniki. Mając na uwadze nieciekawe doświadczenia z poprzednimi zamówionymi na Allegro, postanowiliśmy zapytać się na naszym forum oraz naszych grupach Społeczność VwZone.pl oraz Forum Miłośników Audi czy ktoś nam coś poleci. Jak się okazało ku naszemu zdziwieniu CISZA! Nikt konkretnie nie był w stanie polecić dobrej, rzetelnej firmy – najlepiej z Polski, która robi naprawdę dobre dywaniki. A więc pojawiło się wyzwanie 😉 Nasi redaktorzy dostali zadanie – znaleźć najciekawiej wyglądającą nowoczesną firmę – najlepiej z Polski, która zajmuje się produkcją i sprzedażą dywaników samochodowych… Po krótkim researchu trafiliśmy na firmę EVA Dywaniki i tak jak motoryzacja to nasza pasja i ogólnie życie i miłość 😉 oraz staramy się być z nowinkami na bieżąco, to czegoś takiego jak dotąd nie widzieliśmy…
Całoroczne dywaniki samochodowe EVA
Dywaniki EVA to absolutna nowość na polskim rynku, wynika to z faktu, iż są przede wszystkim całoroczne. Dywaniki zostały wyprodukowane ze specjalnego materiału, który w odróżnieniu od zwykłych dywaników welurowych, „nie bierze wody„. Tak że mają właściwości dywaników gumowych z zachowaniem estetyki najwyższej klasy dywaników welurowych. WOW? Przekonajmy się sami 😉
Zamówienie i wysyłka
Po obejrzeniu filmów na stronie producenta oraz przeanalizowaniu jak to wszystko działa na stronie internetowej producenta bez dłuższego wahana postanowiliśmy zamówić komplet do wcześniej wspomnianego redakcyjnego samochodu. Po wejściu na stronie w na samej górze po środku widnieje przycisk „złóż zamówienie”. Klikamy i ukazuje się nam konfigurator zamówienia – jakże by inaczej 😉
Do wyboru mamy:
Kształt komórek: plaster miodu lub romb.
Kolory: czarny, brązowy, beżowy, szary.
Kolory lamówek: czarny, szary, brązowy, czerwony, żółty.
Następnie wybieramy czy interesują nas przednie dywaniki, tylne oraz czy potrzebujemy jeszcze dywanik do bagażnika.
Jako iż nasz samochód ma czarny lakier, a w środku jest wykończony drewnianymi listwami, postanowiliśmy spersonalizować nasze dywaniki w taki sposób, jak na powyższym obrazku. Brązowy kolor dywanika, czarne lamówki oraz komórki w kształcie plastra miodu – jak szaleć to na całego 😉 No to zamawiamy! Po kliknięciu przycisku „dalej” zostaliśmy przeniesieni do formularza, w którym wpisujemy dane odbiorcy, markę, model i rok produkcji samochodu oraz jeśli potrzeba to dodatkowe uwagi do zamówienia – standard. Po kliknięciu „zamów” na naszym mailu pojawiła się wiadomość z potwierdzeniem zamówienia.
Jeszcze tego samego dnia skontaktował się z nami przedstawiciel firmy, aby skonsultować kwestię mocowań i rzepów. Trzy dni później dostaliśmy wiadomość, iż dywaniki są gotowe i będą wysłane w dniu następnym. Jak powiedzieli, tak zrobili 😉 Dwa dni później, dywaniki były już w naszej redakcji.
Dywaniki EVA – zdjęcia, pierwsze wrażenie, unboxing 😉
Oto i jest, nasz ulubiony kurier Pan Wiesiu, który w DPD pracuje od zawsze. Dostarcza nam nasze wyczekiwane dywaniki, zapakowane w jak się dowiedzieliśmy ze strony internetowej firmy – ekologiczną folię. Są dość lekkie i sztywne, co nas zaciekawiło. No to otwieramy!
Pierwsze wrażenie – jest jakość! Hasło reklamowe, które widnieje na ulotce firmy to „Każdy milimetr ma znaczenie” i właśnie zrozumieliśmy, iż to nie tylko hasło, ale i gwarancja jakości oraz ich standard. Zerknijcie na to sami!
Po otwarciu paczki ukazuje się nam komplet zamówionych dywaników z już zamontowaną podstopnicą oraz zaczepami – co nie u każdego jest standardem, nasze ostanie zamówienie w innej firmie z portalu aukcyjnego było z osobnymi zaczepami i na naszego maila przedstawiciel odpowiedział – „to niech Pan sobie zamontuje” 😉 Fajnie, że w EVA Dywaniki standard obsługi klienta jest na innym poziomie i montaż jest już w cenie. Ponadto w paczce znajduje się instrukcja montażu, ulotka informacyjna, ręcznie podpisany Certyfikat Gwarancji, informacja o konserwacji dywaników oraz bon rabatowy na następne zakupy.
Tak jak wspomnieliśmy na początku, widać tutaj jakość i dbałość o szczegóły, co mamy nadzieje oddają nasze zdjęcia. Sam materiał, z którego jest wykonany dywanik to, jak informuje producent, Octan etylenowo-winylowy (lub Sevilen) jest hipoalergicznym, gęstym materiałem polimerowym. Nie jest to guma, kauczuk ani polietylen. Octan etylenowo-winylowy jest znany z trwałości, odporności na ścieranie i lekkości. Tak czy owak wygląda super 😉 Naszą szczególną uwagę zwróciły lamówki, ich jakoś wykonania, bazując na doświadczeniach z dywanikami innych firm, jest naprawdę świetna, są dobrze spasowane i wyglądają bardzo profesjonalnie. Jak się później dowiedzieliśmy są one wykonane z tego samego materiału co pasy holownicze, tak że na pewno są bardzo wytrzymałe.
Zaczepy wyglądają na solidnie wykonane, plastik jest twardy i dobrze spasowany z dywanikiem. Jak będą się trzymać to się okażę po kilku tygodniach użytkowania. Podstopnica jest wykonana z metalu i posiada gumowe wypustki. Cała jest pomalowana jakimś chropowatym lakierem, dzięki czemu but kierowcy nie powinien się ślizgać na dywaniku oraz cały dywanik nie ulegnie zniszczeniu, gdyż jak wszyscy dobrze wiemy, jest to miejsce w którym przetarcia i dziury pojawiają się najszybciej. No dobra, idziemy na montaż 😉
Dywaniki EVA vs oryginalne dywaniki
Więc przyszedł ten moment, aby oficjalnie porównać ze sobą stare, oryginalne dywaniki z nowymi dywanikami EVA. Jak widzicie na zamieszczonych poniżej zdjęciach stare dywaniki, delikatnie rzecz ujmując, naruszył już ząb czasu, w związku z czym ochoczo zajęliśmy się ich demontażem. Na pierwszy ogień poszedł montaż dywanika kierowcy – jakże by inaczej. Po odklejeniu taśmy zabezpieczającej, zgodnie z instrukcją producenta zabraliśmy się do ich instalacji.
Pierwsze wrażenie?
Pierwsze co w nas dosłownie uderza to idealne spasowanie – jest naprawdę dobrze! Klipsy zapięły się „na sztywno”, nie ma żadnych luzów i dywanik naprawdę stabilnie „siedzi” na swoim miejscu. Następnie zabraliśmy się kolejno za siedzenia pasażerów z tyłu oraz obok kierowcy. Wszystkie spasowania są doskonałe, nie ma żadnych luzów ani pustych przestrzeni – klasa!
Dywaniki EVA – czy warto? Podsumowanie!
Cała „impreza” kosztowała nas 449 zł + 24 zł kurier, co daje razem 473 zł brutto. Dużo? Mało? Po przebojach z tanimi dywanikami z portalu aukcyjnego dochodzimy do prostych wniosków, iż cena jest jak najbardziej adekwatna za produkt tej jakości oraz obsługę na najwyższym poziomie. Istotnym dla nas elementem jest fakt iż, produkt jest w 100% z Polski. Nie, nie jest pakowany w Polsce, czy firma ma tylko siedzibę w Polsce, tylko po prostu fizycznie od A do Z dywaniki są produkowane w naszym kraju! Tak, ważne jest aby to zaznaczyć, gdyż wszyscy wiedzą jak wygląda większość „polskich produktów”.
Do rzeczy… Auto odmłodniało o kilka dobrych latek 😍 Dywaniki prezentują się świetnie, dodają estetyki całemu wnętrzu, przez co samochód stał się bardziej elegancki. Dodatkowo należy zaznaczyć jedną ważną rzecz, dywaniki są całkowicie bezzapachowe, co jest ogromnym plusem, zwłaszcza po wejściu do samochodu który stał wcześniej na słońcu – tak jak na przykład dziś. Na ten moment – ocena celująca. Jak się będą sprawować? Jak będą wyglądać za 3, 6, 12 miesięcy? Tego na ten moment nie wiemy. Aczkolwiek z całą śmiałością teraz możemy stwierdzić, iż był to dobry i godny polecania zakup.
Z ciekawości dopytaliśmy jak oni to robią, że dywaniki są idealnie spasowane, jak się okazało są one produkowane z szablonów podłogowych zebranych ręcznie z każdego auta. Takie krawieckie podejście gwarantuje idealne dopasowanie – dywaniki chronią do 98% podłogi w porównaniu do 60-70% chronionych przez oryginalne dywaniki od producenta.
Co myślicie? Macie pytania? Może już kupiliście dywaniki EVA i chcielibyście się podzielić z nami swoimi spostrzeżeniami? Piszcie w komentarzach, jesteśmy ciekawi Waszych opinii!
Świetne dywaniki! Mam u siebie ponad rok i sprawują się naprawdę bardzo dobrze. Przede wszystkim nie muszę odkurzać samochodu co tydzień 🙂