Cześć. Po wymianie z tyłu klocków hamulcowych, grzeje mi się prawa tylna tarcza. Coś narozrabiałem tylko jeszcze nie wiem gdzie. Wszystko dokładnie posmarowałem, skręciłem, klocki elegancko weszły na miejsce a jednak tarcza się grzeje. Dziś wyskoczył mi cylinderek jak wcisnąłem homoseksualista hamulca w celu sprawdzenia czy działa. Na szczęście tłoczek bez problemu wkręcił się na swoje miejsce. Co mogłem jeszcze przegapić ? I do czego są takie cieniutkie blaszki na których opierają się klocki ? Bo z jednej strony mi jej brakuje.
Zaznaczam że na 100% nie jest to wina łożyska. Golf mk3 zacisk Lucasa.

Blaszki sa po to aby klocek nie piszczal i trzaskal. Jesli regulatory chodza płynie cyliderek tez chodzii lekko klocek w jarzmie sie nie blokuje. To albo masz spracialy przewod elastyczny lub zle odpowietrzyles układ po tym jak wyskoczyl ci cylinderek

Układ jest poprawnie odpowietrzony i tarcza się już grzała przed tym jak wyskoczył mi cylinderek.
Trochę mam problem z regulatorami odbijają ale trochę ciężko. Smarowałem je ale nadal dość wolno odbijają. Co jeszcze ?

na Twoim miejscu zdemontowałbym cały zacisk, rozebrał go (wyjął cylinderek) sprawdził czy uszczelki siedzą poprawnie bo jeśli się podwinęły po tym jak tłoczek Ci wyskoczył to mogą się dziać takie historie. Jak dostanie się brud do środka to pozamiatane.
Sprawdź prowadniczki czy nie są krzywe. Złóż wszystko odpowiednio (mydło ATE na tłoczek, smar silikonowy wysokotemperaturowy na prowadniczki).

Nikt też nie wspomniał o lince ręcznego która mogła się zatrzeć i lekko trzyma.
Filozofii tam dużej nie ma , hamulce są proste i to musi działać poprawnie, no i hamować skutecznie

Roboty na jakieś 40min a zestaw naprawczy autofren kosztuje z 50pln (dokładnie nie pamiętam bo robiłem to u siebie jakiś czas temu).


pzdr

No to bardziej postawie na hamulec ręczny na linki, bo delikatnie zaciągnę go i już hamuje. A przed wymianą klocków tego problemu nie było. Czy ktoś powie jak regulować taką linkę ? jedna regulacja wiem że jest przy ręcznym, hmm jest jakaś 2 przy zaciskach ?

musisz zdjąć tunel środkowy, masz tam śrubę do regulacji.

pogrzeb w necie, na pewno znajdziesz informacje jak zrobić to fachowo

w mk3 regulacja byla tylko przy dzwigni/zasada jest taka ze blaszka przy zacisku(ta do ktorej przyczepiona jest linka) byla w polozeniu neutralnym,czyli tak jak na zdemontowanej lince

Wlodi. Mowa o blaszcze która jest przy recznym tak ?
Ogólnie poluzowałem tą linkę i nadal efekt ten sam po przejechaniu 2-3 km. tarcza po dotknięciu aż parzy co prawda szybko stygnie ale jest bardziej gorąca niż tarcze z przodu.
Tydzień temu mechanik wymieniał mi z tyłu tarcze może coś za mocno dokręcił ? Chociaż tarcza się kręci bez zacisku dość łatwo.

jesli dalej sie grzeje(a hamulec pomocniczy nie ''trzyma'') to nie wina ha-ca pomocniczego,moze byc wina zacisku albo przewodu

jedynie co u Cb mozna zamocno dokrecic to lozysko/ale watpie ze robiloby to takie problemy

Dziś sprawdziłem wężyk jest OK, dla pewności jeszcze raz odpowietrzyłem. ogólnie jak podniosę auto to koło nie jest zblokowane, tarcza nie zrobiła się fioletowa. Jutro wymienię jeszcze te 2 prowadnice bo mam z innego auta.

podnies auto za tylna belke a nie za prog i zobacz czy wtedy sie kolo blokuje

jesli popuscil linke to reczny nie bedzie trzymal

już wczoraj mechanik podnosił całe auto i koła kręcą się bez problemu. To jest jakieś minimalne tarcie które powoduje ze tarcza się grzeje.

tylko to sa dokladane hamulce i jak jest samoregulator pod autem to on moze jeszcze trzymac a jak sie podnosi auto to belka opada w dol i regulator popuszcza a jak sie podnosi za belke to regulator zostaje w spoczynku i mozna sprawdzic czy to on nie trzyma

No dobrze to jeśli nawet trzyma samoregulator to co z nim zrobić WD40 i smar czy co
Z innego żródła wiem że po prostu klocki i tarcze jako nowe musza się najwidoczniej dotrzeć skoro tego wcześniej nie było.