Witam. Jeżdżę obecnie na zimowych kołach i wymieniłem zestaw poliuretanowy w aucie . Chcę jechać na zbieżność lecz moje pytanie to : Czy po zmianie felg na letnie większe i szersze i opuszczenie go w dużym stopniu może zmienić zbieżność ? Jedni mówią tak drudzy tak . Co wy o tym sądzicie ? Dzięki za wasze opinie


prosze zapoznać sie z regulaminem i UŻYWAĆ PRZEDROSTKÓW
turpik

Ustaw gwint pomiędzy setupem zimowym a letnim, jeżeli jest to nieduża różnica to będzie dobrze.

różnica to około 8-9cm w dół miedzy zimą a latem

czyli dość znacznie niżej i trzeba bedzie robić

Tylko że lasery które mierzą to wszystko przy obniżeniu auta nie łączą się ze sobą bo na przeszkodzie jest zderzak . A druga sprawa kto wjedzie tak niskim autem po tych rolkach jak to wszędzie na diagnostyce jest

U mnie w mieście mają sprzęt gdzie nie przeszkadza zderzak przy glebie bo dane odczytywane są z odbiorników ustawionych prostopadle do auta, poszukaj jakiejś innej stacji gdzie takie coś mają. No i faktycznie jeżeli jest taka różnica to trzeba będzie zrobić to dwa razy, ja np. na tą zimę podniosłem auto 2cm więc nie uważam, że trzeba jechać na korekcję zbieżności.

wszystko zalezy od maszyny do zbieznosci Jesli jest dobry sprzet niske miseczki i wgl to ogarną to bez problemu

Ale z własnego rozumowania zbieżność to tylko ustawienie przednich kół względem tylnych . A gdy schodzę autem niżej to zmienia sie tylko kąt pochylenia koła który jest nie unikniony przy takiej zabawie

niestety tak nie jest zobacz jak jest skonstruowane zawieszenie rozrysuj to sobie na kartce i zobaczysz ze sie zmienia

Zajmuje się tym na codzien, i zbieżność w samochodzie jest bardzo ważna.... Nawet, schodząc samochodem na gwincie 2-3cm, zbieżność się zmienia... Drążki kierownicze idą do góry, koła Ci się "otwierają" na drogę... Jeśli lubisz czerpać frajdę z jazdy i nie chcesz mieć problemu "zjedzonych" opon, ustaw sobie setup letni i pojedz na zbieżność.... Przed zimą ustawi sobie setup zimowy, i jedz na zbieżność... Unikaj kręceniem gwintu po zbieżności, bo nic dobrego z tego nie będzie...