Witam jestem Przemek

Przedstawiam moje auto które próbuje zreanimować a nie jest to proste
Caddy z powodu braku weny stał kilka miesięcy nie ruszany potem zacząłem przeglądać forum trochę poczytałem zobaczyłem inne projekty i znowu ruszam z robotą
Idzie to dość powoli nie robiłem blach wcześniej i wszystkiego trzeba się uczyć na błędach a czy uda się dokończyć zobaczymy mam nadzieje że po ogarnięciu blach będzie lepiej i przyjemniej szła robota

Caddy został kupiony w Niemczech od rolnika z farmy gdzie był naprawiany spawarką transformatorową i gumą której wyskrobałem z dwa wiadra


MODEL: Caddy mk1 14d
SILNIK: 1,6D
MOC: 55km
MODY POD MASKA: Brak
ZAWIESZENIE: Standard na razie
UKLAD HAMULCOWY: Standard na razie
KOLA: 13 każde inne
NADWOZIE: Pordzewiałe
WNETRZE: Praktycznie brak
AUDIO: Coś tam będzie

Zmiany przeprowadzone: Na dziś rozebrane na części pierwsze

Plany: Poskładać z powrotem

O stary kupaaaaaa roboty przed Toba ale jak doprowadzisz caddylaca do wyglądu to mozesz byc z siebie dumny pozdro śledze temacik

Rdza chrupie aż w Szczecinie słychać

Z całego serca życzę powodzenia.

O panie, roboty przed sobą to Ty masz duuuużo, ale warto!

do tego zostały stworzone, do pracy, na szczęście mój pracował w poczcie niemieckiej a nie w ciężkich
warunkach, powodzenia w reanimacji bo będziesz miał co robić.

No znaleźć Caddy'ego który nie jest po przejściach to cud no ale Polak pootrafi,dlatego w Polsce są najładniejsze Caddy

nie jest wcale tak źle, widziałem caddylacki w gorszym stanie, powodzenia

Powodzenia powodzenia

Nic tylko wytrwałości życzyć ale jak już ruszysz z robotą to efekty będzie widać
Powodzenia!!

A gadacie tam. Ten Caddy wcale nie jest taki najgorszy. O wiele gorsze ratowano. Trochę samozaparcia i spokojnie to ogarniesz.

Kilka nowych fotek

Buda pospawana została tylna klapa do zrobienie ale z tym udam się do jakiegoś blacharza nie czuje się na silach jej spawania no i drzwi które trzeba kupić
Tylna belka czeka na wyczyszczenie i odmalowanie robią się też podstawki żeby obniżyć tył

Teraz szpachlowanie czyli dużo roboty monotonnej i nie ciekawej a jest tego sporo bo jak wspominałem caddy pracował na roli jeszcze przed zimą chce pomalować a w zimę spokojnie poskładać i kompletować

Takie koła wykopałem i nawet fajnie pasują do caddiego .

Po wakacjach odgrzewam mojego kotleta żeby nie było że się nic nie dzieje

Podłoga zrobiona zakonserwowana


Drzwi nie udało się znależ ale znalazłem człowieka który mi naprawił moje


Belka przełożona dorobione podstawki


A tu zagadka ile warstw jest już na caddym można pomylić się o 3



I przymiarka koła

caddy na 16? jestem ciekaw ;] sporo już zrobiłeś- jeszcze więcej przed Tobą zasiadam na widowni

bedzie pan zadowolony--szacun

idzie do przodu powodzenia