Witam, ktoś przerabiał temat kiedyś? Szukam jak najkrótszych amorków na przód do mk3, chodzi głównie o obudowę bo okucie mi się kładzie właśnie na obudowie amorka i nie chce auto zejść niżej, a brakuje mi jeszcze co najmniej 4mm żeby zejść do docelowego położenia

Moze nowy ta technix ktory ma regulacje jeszcze na mocowaniu amora do zwrotnicy?

z lupo

przerobiłeś górę na poduszki z polo? to wystarczyć powinno lub delikatnie przerobić górne okucie



wtedy amor wchodzi w samo okucie (z camberem silver project siądze tak że niżej się nie da)

taa poduszki mam z polo, ale bezpieczeństwo średnie bo średnica jej jest troszkę za mała względem otworu w kielichu. Myślę właśnie że zamiast tego camber rozwiąże sprawę, z drugiej strony jeden amor mi wylał więc trzeba i tak coś z tym zrobić.

Z ciekawostek, amorki regenerowane w Katowicach na Warszawskiej (nie pamiętam jak to się nazywało), auto zrobiło może z 4k km i amor wylany.

chodzi o to ze wlaśnie do poduch z polo robi się takie metalowe obejmy które poszerzają poduchę, żeby wlaśnie nei wyskoczyła przez kielich... camber na 100% rozwiąze sprawę ale wtedy zalezy jaki masz zawias i bedzie na 90% trzeba zmieniać górne okucie, ze względu na to ze samo okucie idzie w górę i zaczyna się opierać o kielich

możesz przybliżyć albo zarzucić najlepiej jakieś foto tych "obejm na poduchę"

Okucie już mi się praktycznie kładzie na kielichu właśnie....

niestety nie mam bo toczylem na wymiar jak miałem wyciągniety zawias... a za miesiac to chyba nie urządza Cie bo za tyle bede zawias rozbierał...


druga sprawa to chodzi o to zeby cześc którą skręcasz schodziła niżej niż tłoczysko, tzn górne mocowanie zostanie w tym samym miejscu (fota wyzej- dlatego taki wysoki stozek) a dolne mocowanie już jest ponizej poziomu tloczyska czyli wchodzi wlasciwie na część ktora jest gwintowana

jakby cos bylo nie jasne to wal na gg