Jak w temacie,kit to MTS teraz widze ze wywalona kasa w błoto bo dał tylko obniżenie -40mm i nic więcej.Sztywniej nie jest i przy kole 16x7,5" ET35 i oponie 215/45 trze wszędzie i o wszystko.Zaraz po montażu obniżenie z przodu dało chyba z -60-70 bo z garażu nie mogłem wyjechać,dopiero tulejki podwyższające +20 dopuściły do jazdy.Jak to teraz usztywnić bo buja jak na fabryce a pingponga na odbojach też nie chce ?

kupic firmowe zawieszenie

kupic z red twardosci

mts w passacie b4 .. miekki ? sprawne wszystko na pewno ? Sprzedawaliśmy kiedyś i był sztywny jak taczka

Jak na razie śmiem twierdzić że to szajs,może dlatego że kit ? może gwint lepszy ? no nie wiem, kupiłem bo nie chciałem mieć jakieś specjalnej gleby tylko delikatnie obniżone auto i choć troche sztywniejsze niż ori.Tymczasem podczas pokonywania małych nierówności na drodze bardziej pracuje profil opony niż to zawieszenie-takie delikatne podskakiwanie bez tłumienia,ale jak tylko pojawi się większa nierówność poprzeczna szeroka na całą oś,taka mała jakby chopka od razu wszystko leci aż do odbojów,jedno wielkie pierd_lnięcie w kielichy.Wiem wygląda jednoznacznie na brak amortyzatora ale przy ręcznym bujaniu budą wszyscy mówią że sztywno,twardo i nigdy nie bujnie się więcej niż raz do góry i odrobinke.Tył zachowuje się tak samo jak ori czyli przy obciązeniu dwoma osobami ugina się o tą samą wartość.

myślałem że masz gwint, z zawieszeniem ze stałym obniżeniem nie mam doświadczenia niestety ale wydawały się również sztywne..

Nawet sprawdzałem oznaczenia na sprężynach pisząc maila do mts germany i zgadza się są do passata b4 tdi -40mm.