Witam!
Po długiej przerwie - WRACAMY! Ponad rok temu podjęliśmy najgłupszą decyzję swojego życia, mianowicie postanowiliśmy odrestaurować samochód na zlecenie... Myślenie było typu "zarobimy trochę kasy, poćwiczymy przed Wariatem, będzie GIT!". No i ten nasz "git" skończył się tak, że kasa prawie żadna (<cenzura> malezyjczyk, który przysłał nam Citroena 2CV, nie miał z nami praktycznie żadnego kontaktu. Samochód nie wyglądał źle, rzuciliśmy cenę, uprzedziliśmy, że może ulec zmianie w miarę jak będziemy rozkładać samochód, usłyszeliśmy "róbcie!". Ok, to robimy... Wysyłaliśmy zdjęcia z prac, koszty itp... "Tak, tak! Róbcie". Skończyliśmy samochód, mówimy jaka cena a ten sk*****l, że on tyle nie zapłaci bo umowi była inna... No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, "kaczka" wróciła do Malezji czy gdzieś tam... Oto efekt jak byście chcieli zobaczyć

Malowana w domowych warunkach, samemu Wyszło nawet nieźle. Pod koniec opuścił nas entuzjazm jak facet zaczął robić problemy, więc detale nie powalają na kolana (zderzaki i felgi maźnięte sprayem -.- Dach przydałoby się robić od nowa, ale to nie nasza działka... Powiedział, że sobie kogoś znajdzie. Kit mu w oko za ten hajs...)




Przy okazji przedstawiam również nowego członka rodziny Golf IV imieniem Czesław (Czesio dla przyjaciół xD) pojawił się w styczniu ubiegłego roku. Teraz na święta dostał od Żelka sztywniejsze i obniżające o 4 cm sprężynki Tutaj na wakacjach nad morzem wyglądając nieco jak suv




Ale do czego zmierzam....
Udało nam się znaleźć przesympatycznego pana ze wsi Wyry za Katowicami (jeśli jest Pan na forum: "UWIELBIAM PANA!" ), który aktualnie składa "adelę'. Konkretniej - jedną z dwóch, miał sporo gratów, chciał wywalić na złom, ale nam się udało Tak więc wczoraj Czesław dzielnie zaciągnął przyczepę aż za Katowice, skąd przywiózł takie oto gratki

Słupek od strony kierowcy (tam na dole przy drzwiach). Wiem, próchno, ale chodzi tylko o zawiasy, które u nas stawiały taki opór że jedynie diaks je przekonał, żeby sobie poszły...


Deska rozdzielcza. Pęknięta tylko na środku przy głośniku i po lewej stronie w rogu. Moja była rozorana na obudowach od zegarów Zawiozę obie do tapicera, niech się facet martwi.


Zderzaczki co prawda nieco pordzewiałe, ale to tylko nalot. Jeden delikatnie wgnieciony, bez problemu da się wyklepać. Oddam do chromowania, założę swoje kły i będzie jak nówka!


No i wreszcie! Te nieszczęsne "wąsy" od przedniego zawieszenia... Kto śledził temat, wie o czym mówię. Te wyglądają nieco kiepsko, ale na żywo widać, że to sporo zdrowej blachy, wypiaskuję, wezmę to co u mnie było w tak ... ZŁYM stanie i będzie ok.


Dekielki! Śliczne, nie pogięte (nie tak jak moje, które ktoś zdejmował widelcem, łomem, młotkiem czy innym niestosownym narzędziem... ) , lekko pordzewiałe, ale dobry kwas sobie z tym poradzi. Pochromują na nowo, będą lśnić jak psu nos na wiosnę Tata się cieszy bo to są te stare, z głębokim przetłoczeniem.


Dorwałam jeszcze boczne szyby. Moje są mocno porysowane, poza tym stwierdziłam: jak są - to biorę! Na wszelki wypadek. Chciałam wziąć też przedną, ale facetowi pęlła przy wyciąganiu -.-


Tak więc jak widzicie NIE PODDALIŚMY SIĘ! I nie zamierzamy Serdecznie pozdrawiam tych, którzy w nas zwątpili, stwierdzili, że i tak nam się nie uda. Ale przede wszystkim dziękuję tym, którzy w nas wierzyli od początku i nie przestali, którzy może czasem tu zaglądają z nadzieją, że coś się ruszyło Ruszy wkrótce! Jak tylko zrobi się cieplej. Póki co, zbieram graty. W przyszły weekend Pan z Wyr ( ) jedzie gdzieś pod czeską granicę do znajomego, który może mieć jakieś części do mojego Ma się rozejrzeć za zdrową maską i przednimi błotnikami Akualnie szukam podłogi

Może i ta przerwa wyszła nam na dobre? Przynajmniej widać, że Wariat po wypiaskowaniu i zabezpieczeniu podkładem reakcyjym trzyma się świetnie! Jesli kilka małych rdzawych plamek, w dwóch czy trzech miejscach. Ale wygląda to tak jak by woda z dachu jakaś na niego kapnęła czy coś. Poza tym, RUDEJ NIE WIDAĆ! Jest to powód do radości

Wprzyszłym roku ruszają dwa projekty jednocześnie drugi zdradzę, jak tylko coś zacznę robić w tym kierunku. Narazie to tylko pomysł

Jak tylko znajdę jakieś graty - będę się chwalić a teraz czekam na wiosnę!

Pozdrawiam.

Jak w pysk strzelił dziś myślałem o tym waszym projekcie i doszedłem do wniosku, że pewnie się poddaliście i dlatego cisza w temacie..

Meeega projekt, będe śledził i jak najbardziej Wam kobicuje

haha Zuuuza jedziecie jedziecie dobre graty jeszcze troche i bedzie kolejna fura na podjeździe

dobrze zrozumiałem - 2CV przypłynęło z Malezji ?! Jak doszło do nawiązania takiego biznesu ?
Powodzenia z odbudową VW

Czyta się jak telenowele Powodzenia, trzymam kciuki

Jak miło znów was widzieć.. wierzyłem że się uda choć troszkę o was zapomniałem ost

Miło widzieć ruch w temacie tym bardziej że części które zgromadziliście są na prawdę rarytaśne

fajny temat. Ale zderzaki są z nowszego typu. Te twoje ori są łądniejsze

Tak jak pisze Speed, zderzaki są z "polifta" Lepiej poczekaj i poszukaj starych zamiast zakładać te
Błotniki i maskę też trzeba szukać, na alle się czasem coś trafi
Powodzenia

carrera369 2CV przyjechało tirem z Francji skąd pochodzi ten typek. Na codzień siedzi w Malezji ale kaczka ostatecznie wylądowała w jego rodzinnym domu. Takie słyszeliśmy pogłoski. Biznes nawiązał się stąd, że wujek Żelka jest jego bliskim przyjacielem. Tak jakoś wyszło...

Speed i Fred_VW Wiem, że są nowsze i bardziej kanciaste. Będę szukać takich jak ja mam, ale jak się nie uda to niech te sobie leżą w zapasie. Moje się nie bardzo nadają bo są spawane z dwóch od garbatego A te są w miarę spoko, nie pogięte, nie zeżarte. Oddam do chromowania, jak trafię na lepsze to te sprzedam, może jakaś biedna duszyczka będzie takich potrzebować

Dziękuję za miłe posty Jak już powiedziałam - NIE ODPUSZCZAMY! Nie ma takiego bata!

PS - Panowie! Gdyby którykolwiek z Was, gdzieś jakimś cudem trafił na COKOLWIEK do mojego staruszka, proszę dawajcie znać, w temacie, na PW, mailem - jakkolwiek

Zolza nie odpuszczaj bo warto

działacie coś?