Witajcie,
Mam pewnie problem.
Otóz niedawno wyskoczył mi sworzeń wachacza przy prędkości 40km/h no i jak wiadomo koło z kolumną obróciło się o 90 stopni
Poza tym ze wyskoczyła półoś i wypadly kulki z przegubu nic więcej sie nie stało
Założyłem nowy swożen, przegub i przy składaniu okazało się,że amortyzator nie chce sie dopasować do uchwytu na pieście musieliśmy mocno popchnąć całą piaste w strone silnika i dopiero wtedy udalo sie wsadzić sruby.Jak była wymieniana skrzynia biegów to kolega mówił, że jedna półos jest chyba za długa. Czy to może byc przyczyną powyższego problemu ?
Jak juz sie udało poskładać wszystko to po zapaleniu silnika rozchodzą się strasznie drgania na bude a wcześniej tak nie było.
Po zaglądnięciu pod maske zauważyłem,że silnik zaczął drgać o wiele mocniej niż dotychczas.
Zrobiłem już jakies 300 km i nic sie nie dzieje.
Co może byc przyczyną tych drgań ? nie mam pojęcia od czego zacząć
Dodam jeszcze, że drgania rozchodzą sie niezależnie czy auto jedzie na odcince, czy stoi na 'luzie'

Tak sie zastanawiam czy może to byc wina półosi? a dokładnie brak luzu wzdłużnego ? Tylko, że prędzej tak sie nie działo

moze ktoras poduszka poszla jak mowisz ze silnik drga na postoju

ale było by to dziwne wg. mnie, chyba ze taki zbieg okoliczności

kolego podstawa posprawdzaj poduszki zobacz tom od strony podłużnicy co trzyma silnik a półoś może też być za długa zobacz pod autem chwyć za nią i poruszaj ją w przód tył jak ma luz jest oki a przód jest w kierunku przegubu zewnętrznego jak niema luzu to może przenosić drgania na budę a tak po za tematem ustawiłeś zbieżność z kontami po tyj wymianie części

tak jak przypuszczałem i tak jak pisal mk1turbo
przyczyna byla za długa półos o 1 cm, a wczesniej nic nie bylo slychac bo sworzen byl juz w nie za ciekawym stanie i bardziej sie wychylił niż powinien

to fajnie że diagnoza klapła nauka nie idzie w las