[mk4] Golf IV by sagano88 .:R32 & 25 Jahre mixes BBS, RECARO

y0p5

Najważniejsze, ze wam nic sie nie stało...

Mam nadzieje, ze uda Ci sie wywalczyc odszkodowanie :((

pozdro i do nastepnego :ok:

kari

Wczoraj u szatkosia widzialem kolo na zywo i powiem Ci, ze jak zobaczylem rotor na tyl to sie posralem w kalesony

Mega mk4 sie szykuje

PW idzie

truckman

Cytuj:

Mam nadzieje, ze uda Ci sie wywalczyc odszkodowanie :((

Szanse są niewielkie, ale zawsze coś jest możliwe. Po ogarnięciu lakieru było by naprawdę tłusto.
a w związku z obrażeniami które na przodzie są niewielkie , ale na tyle rozległe że do malowania jest trochę elementów... to kładę dobrą flachę o to że będzie cała buda :-D

sagano88

Szanse sa zawsze i trzeba byc dobrej mysli! :ok:

Tak czy inaczej bedzie porobione co mialo byc, tyle ze w bardziej motywujacych okolicznosciach

bati bati

sagano88 niezłą przygodę mieliście coooo

Fanty dobre wyrwałeś yupii

Zamiesza golfik w sezonie 2012 :ok:

truckman

Cytuj:

Tak czy inaczej bedzie porobione co mialo byc, tyle ze w bardziej motywujacych okolicznosciach

No i tego się spodziewałem. No i masz jeden problem z głowy. Wytłumaczyć kobicie że kasa na lakiernika była konieczna, teraz faktycznie tak jest :-D

fredi88

kari napisał(a):

Wczoraj u szatkosia widzialem kolo na zywo i powiem Ci, ze jak zobaczylem rotor na tyl to sie posralem w kalesony

chłopaki macie jakieś foty z tego wydarzenia? niee

Przygoda niewesoła... no ale może uda się coś wywalczyć i będzie za co furę pomalować bo dobrego lakieru tu chyba najbardziej brakowało :ok:

No i nowe graty też jak najbardziej na + :ok:

Powodzenia życzę w walce o swoje

Sonic_bartek

szkoda golfa bardzo :smutny:

bo tak się super zapowiadało na nowy rok, a tu taka przygoda, no ale miejmy nadzieje, że nie powstrzyma Cie to przed dążeniem do wyznaczonego celu, życzę wytrwałości

pozdro!!

chochLa

Jak to mówią " Nie ma tego złego.. "

Wajsik

Aj nie ładnie to wygląda.Ale mam nadzieje,że uda się cos wywalczyć no i wreszcie będzie lakier po całości :ok:

GeGi

no to masz co robic przez zime

ale dasz rade

o wnetrzu juz wczesniej mowiles i rzeczywiscie jest doobrze, rozumiem ze na zywo pewnie dopiero na wiosne? czy dzialasz od razu zeby moc jezdzic?

szatkos

ojj, się narobiło..

Kolega miał podobny przypadek, pojechał po dziewczynę, wyszedł po nią do mieszkania, gdy wchodził, nagle huk, a tu drzewo na auto się przewróciło niee

sprawa trwała bardzo długo, ale dopiero sądownie odzyskał kasę za straty.

Ale bądźmy dobrej myśli.
Ważne, że Wam nic nie jest :ok: