MODEL: scirocco mk2 scala
SILNIK: 1.8 EX
MOC: 90 KM
MODY POD MASKA: seria
ZAWIESZENIE: gwint Technix'a
UKLAD HAMULCOWY: seria
KOLA: Maxx 14 cali przód 8j ET 20 i tył 9j ET 15 + naciąg
NADWOZIE: nowy lakier L90E antena wywalona z błotnika na dach, wycięte ranty nadkoli
WNETRZE: wersja scala, czyli tapicerka w kolorze nadwozia

Plany:
- swap 2.0 ABF
- tarcze z tyłu
- dorwanie foteli ze scali w wersji półkubełki
- wzbogacenie wyposażenia m.in. wspomaganie, centralny, elektryka

Już zrealizowane:
- nowy lakier (oryginalny L90E)
- gwint Technix'a
- koła Maxx 14 cali przód 8j ET 20 i tył 9j ET 15 + naciąg
- smoked front

Moja historia ze Scirocco rozpoczęła się od granatowego GT2 z silnikiem dx , jego stan pozostawiał troszkę do życzenia, a niestety wtedy byłem jedynie niepracującym studentem, stąd niemogłem pakować w auto tyle kasy, ile bym chciał.
Przez moje ręce przewinęło się parę aut m.in. 2 galanty, honda prelude jednak w głowie cały czas siedziało mi scirocco, wymarzyłem sobie że znajdę kiedyś białą sztukę w wersji scala tj. w wersji białej lampy tył w kolorze nadwozia, podobnie wnętrze. Ostatnio udało się namierzyć egzemplarz w gdyni. Auto wymaga z pewnością wkładu finansowego, jednak znalezienie białej scali kompletnej graniczy już z cudem, więc się zdecydowałem.
Jest to Scala z 1987 roku z silnikiem 1.8 EX 90 koni + lpg. Wyposażenie kończy się na kierownicy i pedałach.

Tak wyglądała w dniu zakupu






Od razu po przyjeździe do domu sroczka pojechała na pranie całego wnętrza
Tak wyglądała przed praniem


A tak po odbiorze


Następnie zakupiłem gwint


Pomalowałem zaciski i te obskurne felgi


Kupione zostały też felgi i opony, ale narazie nie będę pisać co to jest, zestawik zostanie założony na auto po malowaniu. Dziś umówiłem się wstępnie na malowanie całego auta na 15 sierpnia. Dopiero po malowaniu zostanie założony gwint i koło. Wymieniłem zużyty wodzik skrzyni biegów, zakupiłem nową maskę i prawy próg (strona pasażera), bo trochę go zjadło od str tylnego koła. Przepraszam za jakość robionych przeze mnie zdjęć, coś lepszego pstryknie się po malowaniu i na gwincie, narazie nie ma czego pokazywać

dziś przyjechała do mnie paczuszka a w środku....
maxxy 2x 9j oraz 2x8j

Ładne Scirroco Załóż koła i na glebę go
Działaj zapowiada się ciekawie

opony już naciągnięte, tak wygląda przód


a tak tył

bajka. uwielbiam sroczki ale coś slabo ci wyprali tą tapicerke. mialem kiedys w cabrio tez biala i przed praniem wygladala mniej wiecej jak Twoja ale juz po praniu jak nówka sztuka.

lovwelas, tapicerka wygląda super tzn. przednie fotele, bo tylna kanapa ma takie ala zacieki, gąbki ze starości puszczają coś takiego, trzeba będzie zmienić kanapę, bo i tak ma przygas od papierosa. Zdjęcia są słabe, ale narazie nie robie lepszych, bo czekam aż auto będzie pomalowane i na gwincie. za 1.5 tygodnia wstawiam auto do lakiernika

Fotki z placu boju, narazie sroczka stoi rozebrana robota przyblokowana, czekamy na części (próg i maskę). Lewa strona auta (kierowcy) w zadziwiająco dobrym stanie, zero rudego na nakolach i progu za to prawa że tak powiem pozłacana, próg w tylnej części nie istnieje, tylną reperaturkę też trzeba wspawać bo nadkole ma dziurę że hoho, na przednim nadkolu też coś wyłazi.









Korzystając z okazji, że auto jest rozebrane i nie jeździ machnąłem smoked front


Dziś znaczki poszły w czarny mat, przedni z grilla także

sroka odebrana z malowania. Powoli się składa jak widać, dziś znów pojechała na założenie ospojlerowania, może w weekend uda się założyc gwint i do końca miesiąca polatać na maxxach

szkoda , że przy robieniu lamp nie pomyślałeś o czarnym silikonie

składamy dziada

No ładnie podoba mi się

piękna jest, załóż ten gwint i bedzie miodnie

Front ciekawy będzie trzeba się uważnie rozglądać jeżdżąc przez Płock

jest piekny umnie na wiosce też sie taki składa tylko w innym koloze:-)

gwint założyłem narazie tylko z przodu, tył oczywiście też wpadnie. Wczoraj nawet próbowałem go wsadzić, ale nie mogę ruszyć śruby trzymającej amor na dole.

Kocham scalę za te tylne światła, bananowe lata 80te