Kocham ten klimat, nie do opisania.

A co do tematu, zażalenia piszcie w mailu do Wolfsgruppe jak się nie podoba, każdy kolejny post który będzie podjudzał do kuchni wylatuję, a autor dostaję ostrzeżenie.

wejściówka 3 zł -> setki nieprzespanych nocy, poryłem się totalnie, a Corrado Danara poprostu mnie rozwaliło... coś pięknego.

szkoda tylko że pogoda nie dopisała, ale to i tak nie przeszkodziło w podziwianiu tych wszystkich kozaków. to był mój pierwszy zlot na jakim byłem i mam nadzieje że nie ostatni.

witam
zlot naprawde udany świetny klimat , ludzie , organizacja , vagi no i to pssss..
air ride jest coraz popularniejszy i bardzo dobrze.
Co do aut to rewelacja niektore projekty naprawde ryły banie hehe
Garbus , Jetta i Passki ...
Mimo pogody jestem ze zlotu zadowoliny za rok tez bede i moze juz swoim...

podsumowując ostatni dzień imprezy to chyba najlepszy dzień na oglądanie aut.pogoda się ogarnęła troche a i miło było popatrzeć na niektóre auta w akcji(zwłaszcza mkII apsika)

ja czekam z niecierpliwością na materiały lońka i innych którzy biegali z wielkimi aparatami i kamerkami.


podsumowując całość mimo (nie)pogody było jak zawsze mega pozytywnie.nabrane siły i chęci na dalsze grzebanie przy aucie,nowe znajomości,troche wiedzy zaczerpniętej przy stoiskach,szkoda ze to tylko raz w roku

aaa i wielkie podziękowania dla kolegi który użyczył mi kompresorka dzisiaj.

Pierwszy raz i bardzo zadowolony.Goraca atmosfera(mimo pogody)mozliwosc pogadania z ziomkami ktorych raczej nie dowiedzil bym z racji dzielacych nas km.Poziom aut mega co zacheca do daleszej pracy.Pozdrawiam Cala ekipe VWGruppe i wszystkie nowo poznane osoby.

My już dotarliśmy do domku
Było jak co roku mega tylko w tym roku namieszała pogoda ale co tam było warto

Wielkie dzieki za miłą zabawe i ALGRUNDO za udostepnienie pokoju

a mi najbardziej podobał się wyjazd "mocnych" aut
za rok po rozdaniu statuetek biore krzesełko i ide przed brame

Ktoś mógł by rzec "propably the best event in poland" ale myślę że lepiej brzmiało by "the best event in poland". Byłem pierwszy raz na poprzednich edycjach niestety były inne priorytety i nie można było się pojawić. Organizacja mega, auta miazga, pogoda barowa. warto było wpaść choć na jeden dzień wypić pogadać ze znajomymi. Dziękówa dla Lońka i Squoki za możliwość wjazdu busem na teren ośrodka bynajmniej dupy nam tak nie przemokły do końca do zobaczenia za rok

Zlot baja mi juz nawet ta pogoda nie przeszkadzala pozniej..
Noga zlamana ale bylo fajnie...

wielkie uznanie dla Wolfsgruppe za ogarnięcie tematu po raz kolejny, mimo niesprzyjającej aury zlot zaliczam do udanych, tak jak wyżej kilku niezadowolonych pisało że "kto wpuścił seryjne auta jedynie z dobrą felgą i gwintem" ja nie będe ich bronił ale mają nieco racji ale z drugiej strony German Style w końcu na tym polega - koło i gleba - i nic więcej nie trzeba, ale żeby norbi mnie nie pogonił to dodam od siebie, że frekwencja na bitwach powietrznych mnie bardzo zaskoczyła, było wesoło a poziom autek na airride z roku na rok coraz wyższy, goście z zagranicy też dopisali, wystawa modeli jak najbardziej na plus (jedyne suche autka na zlocie )
a nad wszystkim czuwał nasz pan reżyser - Loniek

Czołem panowie.
Wielkie brawa dla organizatorów i dla zlotowiczy że mimo takiej a nie innej aury tylu Was przyjechało. Poziom aut mega , troszku się przestraszyłem patrząc przez płot na plac gdzie do tej pory stały wszystkie auta , pomyślałem sobie no to pogoda wszystko zepsuła ale jaka radość była nie do opisania gdy wchodząc przez bramę zobaczyłem ze reszta aut stoi obok motelu. No bosko !
Zdjęć nie ma co wrzucać bo byłem zmuszony je robić telefonem bo zapomniałem aparatu ,przez co dziś telefon sie suszy , ale a to kamery nie oszczędzałem i film już sie klei Niestety zlot ten został okupiony grypą ale co tam warto było

zuko

Spoko, fajnie że mogłem pomóc

Szkoda tego gadania, że serie wjeżdżały... przyjechali laicy, którzy nie mają pojęcia o smaczkach, a widzą jedynie koło i glebę.
Przejechałem ok. 600km i nie żałuję.
To był mój pierwszy event i na pewno nie ostatni.
Wiewiór już pewnie w Żerkowie nie ma co ?

pozdraVWiam

Zlot mega Pogoda nie dopisała, ale poziom to rekompensował. Wreszcie udało mi się dotrzeć, co roku coś wypadało, ale do trzech razy sztuka i dotarłem na plac w 2011 Pozdro dla ekipy vw-gruppe i ludzi nocujących "pod orzechem".

kilka zdjęc tutaj, reszta na stronce.













więcej na http://www.hiddenlucas.pl/vag-event-2011/