Jak wy chcecie pod krawęzniki sie mieścić to nie ma co tu mówić o glebie
nisko leży,teraz przydałoby mu się ogarnięcie lakieru i coś ciekawego do środka

Wajsik z kraweznikiem to nie problem bo w Strzelnie go nie mam
Ogolnie nie widze problemu by dac go nizej, ale jakos z tym autem juz mi przeszlo i po sezonie bedzie prawdopodobnie na sprzedaz. Jak mowisz za duzo jest do ogarniecia bo praktycznie nowy lakier, wnetrze no i SWAP.
Nastepne bedzie doslownie lezec

Hehehe wypad na bługarska widze udany ja ta ulice szerokim łukiem omijam . Ogolnie gleba robi robote sam bym sie tak nie odwazyl w tym sezonie, chociaz w zeszlym bylo podobnie, za duzo latania w tym roku i trzeba dac nerwa kapke odpoczac sprawa z kraweznikiem to umnie tez taka norma, nawet nie probuje sprawdzac

to lepiej zostawić jak jest i dbać a zabrać sie za następnego.Chociaż wiem po sobie,że ciężko bo ja chodziaż miałem kartke sprzedam to jeszcze coś modziłem

a w czasie jazdy będzie koza

Z tym zostawieniem nawet Ojczulek mnie namawia i mowi, ze bedzie w sam raz na dupowoza, ale kalkulujac sie nie oplaca, no chyba, ze cos mnie strzeli i zostanie!
Plan i kandydat na nowego jest takze zobaczymy Pss... napewno bedzie!

Kibicuję, bo plan jest dobry i jak narazie widziałem tylko jedno w Polsce na psss i do tego nie sprawnym

Także będzie dobrze, nawet mam dobre fotele jako bazę do obszycia

el drajwero





jak zwykle przepisowo i bez stresowo dla pasażerów, dzięki za traskę do Żerkowa

Heh! Jaka powaga do foty
Dzieki rowniez za podroz i wspolne zwiedzanko w niepogode na Evencie
Milo bylo zobaczyc znow niektore rodzynki, jak i nowe wisenki na torcie

My co prawda jako goscie, ale tu WIEKIE PODZIEKOWANIA dla ekipy WOLFSGRUPPE za wpuszcznie nas na tyly parkingu, gdzie ze spokojem autko moglo stac i nie przeszkadzac juz Pana policjanta.
Nawet forumowy kolega uchwycil niespodziewanie nasz wyjazd Z MCT



I przy okazji cos za co ostatnio bedac w domu sie wzialem - porzadne mycie silnika. Oczywiscie w miare moich mozliwosci.
Wszystkie oslony odkrecilem, najbardziej narazone czesci zaslonilem foliowkami (wiem smiesznie to wyglada ) i tak skrupulatnie przy uzyciu:
- plynu do mycia silnikow,
- pedzelka,
- weza z dosc mocnym cisnieniem
Zrobilem troche porzadkow pod maska.
Do tego:
- wypralem pokrowiec na aku,
- oczyscilem klemy, a zwlaszcza plusowa bo zachodzila tym dziwnym nalotem,
- przesmarowalem je smarem miedziowym,



+ Zalegajace fotki z tamtego dnia




Tak dla uprzedzenia te kapki oleju na kostce brukowej to nie moje . A w tle kawalek biednej Polowki mamy swiezo po malym strzale w tyl.

Pozdr.!

Edit: Troche uzupelnilem pierwsza strone tematu, tak ze wszystko jest na jednej stronie. (Maslo maslane)

a tego wyczyszczonego silnika to nie widziałem, na dobre mu to wyszło

jakoś w niedziele z rana w Pasłeku nie byłeś taki chętny do kierowania autem

tylko wypiłbym sobie red bullla

Heh Roli! Racja, ale bylem taki "wczorajszy" jak rzadko kiedy, a z Wajsikiem zrobilismy blad strategiczny i nie mielismy nad ranem nic do picia i to byla masakra .
Napewno nie bylo by takiej odcinki, jakbym wpadl swoim, ale nadrobie to tam w przyszlym roku i zresztą jeszcze pare razy w tym swoim

Pozdro!

Czyli co jedziemy na ten cultstyle czy nie?

Musze sie przyznac ze mam chyba tak samo obszyta kiere, byłem wczoraj na gieldzie. Wziołes ta grubsza ogolnie mega zadowolony jestem z tego, jeszcze musze tylko galke cyknac o oryginalna taka plastikowa, a jak juz kiera taka to nie ma bata galka musi byc. Gdzies czytałem chyba u truckmana ze wybieracie sie na jakies lakierowanie, gdzie dajecie swoje cacka i jak to wychodzi cenowo

Pozdrawiam

pmangel, ja wybieram się na malowanie całej budy, a Adrianowi tylko proponowałem. Dzisiaj odbieram zderzak i zobaczę czy ogarnia temat czy po prostu te prace co widziałem to był przypadek, około 2 tys za całą budę, facet maluje po godzinach, nie żyje z tego ma inna pracę