Maly aktual... Weekendzik w domu zaowocowal oklejeniem auta forumowymi wlepami i dodatkowym gadgetem w postaci wlepki na "myjkowym wiaderku" . Nie bylo tez emeryckiego siedzenia w domu, a w tym czasie odwiedzilem niespodziewanie tez spocik konczoncy sezon VW Lupo w Skorzęcinie i tu wielkie podziekowania i pozdroffka dla zajeb... ekipy tam obecnej .
Przy okazji wrzucam tez foty kolegi z forum, ktore mimo tego, ze byly robione na spontanie i brudnemu autku wyszly calkiem, calkiem

Zrobilem na 1-wszej stronie maly aktual na koniec sezonu i co najwazniejsze doszla wlepka forumowa
Mam nadzieje, ze sie podoba. Piszcie co by tu zmienic na przyszly sezon, a moze cos przemysle i wybiore

Mam za soba naprawde obfity, meczacy dzien.
Od rana biegalem po miescie i tak odebralem moj zestaw fitrow:
-Powietrza
-Oleju
-Paliwa
-Kabinowy weglowy
Wszystko FILTRONA. Jakos przejezdzilem 15 tysi na tej firmie i zlego slowa nie moge o tym zestawie powiedziec. Wogole to i tak najlepsze co moge dostac w moim miescie emerytow... W innym motoryzacyjnym mieli jakies "Maxgear'y" na ktorych ujechac podobno nie mozna . Do tego doszedl olej MOBIL 10W40.

W miedzyczasie wpadajac do domu na herbatke natknalem sie na kuriera od ktorego odebralem komplet dywanikow gumowych na zime. Sa to, ze tak powiem dywaniki "szyte" na wymiar specjalnie do Golfa IV (i paru tam innych pokrewnych). Pasuja idealnie w kazdym calu i szczelince. Do tego maja korytka i zatrzaski zeby sie nie przesowaly :bajer: - Normalnie bajonier!

No i zakupilem zimowki. Szukalem, pytalem, allegro sledzilem i w koncu i tak zakupilem w zaprzyjaznionej wulkanizacji. Wyszlo mnie to najtaniej i mysle najkorzystniej. Oponki wybieralem sobie sam sposrod sterty swiezo przywiezionej o godz 12:00 z Niemiec. Taki transport busika maxi jest co poniedzialek i naprawde jest w czym wybierac. Co prawda byly i opony wyzabkowane, ale z porada fachowcy wybralo sie najlepsze i bez takich niespodzianek. Okazalo sie tez, ze maja ori stal na zbyciu, wiec szybka akcja zakladanie i... tu byl problem :goof: Na podnosnik wjechac nie moglem bo za nisko, na zewnatrz pneumata tez nie szlo wcisnac pod spod... Majster tylko lapal sie za glowe i mowil: "Ale skubany niski jest..." :grin: Heh! (Chociaz nie wiem o co mu chodzilo bo przeciez szalu nie ma) Ale jak to mowia: "Potrzeba matka wynalazcow", wiec skolowalo sie drewniany klocuszek, wjechalo jednym kolem na niego i juz zrobilo sie wiecej przestrzeni. Podnosnik pneumatyczny pod spod i akcja! Odrazu dwa kola na stronie w gorze i robota szla juz jak z platka!. Po opuszczeniu bylo jeszcze nizej niz na Alu bo wjezdzajac na podworko wychaczylem czyms pod spodem kilka kepek trawy we wjezdzie.

Potem obiadek i dalsze dzialania. Z bolem serca, ale stwierdzilem, ze jak juz robic setup zimowy to raz i miec spokoj. Wogole to wczesniej zapomnialem zabrac ze soba (bo przeciez nikt nie wozi przy sobie drugiego kompletu srob) krotszych oryginalnych srob bo te od alu mam dluzsze i nie trzymaly. Wiec znow autko w gore i przy okazji krecenie gwintem. Z przodu poszedl 5cm. w gore a z tylu 4cm. Najgorsze jest to, ze przy kreceniu w gore (z tylu) nie widac kiedy gwint sie konczy i tak skrecilem go rowno z brzegiem nakretki.

Efekt koncowy jest... Lepiej nie mowic . Full wersjon łinter kros kantry. Podobno zima ma byc gorsza jak w zeszlym roku, a ja juz dosyc namachalem sie lopata przy odgarnianiu sniegu, zeby wyjechac z podworka (i to nie swojego tylko na stancji). Najgorsze bylo szuflowanie tuz przed wykladami, gdzie i tak sie spoznialem

Tu foto filtrow i oleju jeszcze w bagazniku gdzie spokojnie czekaja na wymiane:



Dywaniki swiezo po odbiorze i wypakowaniu:



Akcja w wulkanizacji:



I swiezo po przyjezdzie na podworko - Tu widac o jaka trawe chodzilo:



Po podniesieniu na gore pozwolilem sobie pominac ten fakt

P.S. Ale sie rozpisalem, normalnie jak w pamietniku. Mam nadzieje, ze chociaz ktos to przeczyta

fakt syte są, nie powiem!


to jest niestety choroba, i widac ze wpadles w nia nie na zarty na wiosne pewnie siadzie jeszcze nizej


nie przesadzaj, jak na zime nie jest źle!

Ładnie jest
Podoba mi się dokładka pod kolor nadwozia
Wizualnie wygląda niżej
Pozdr.

Syte, ale na snieg i wode w zimie Po co ma nasiakac podloga. Juz przerabialem jazde bez tego wynalazku i drugi raz tego bledu nie powtorze.



Z czystym sumieniem moge przyznac, ze choroba u mnie zdiagnowzowana, i co do obnizenia to priorytet na przyszla wiosne z zejsciem jeszcze nizej.




Dzieki za pocieszenie Chlip chlip...



Dziekowa! Dokladki beda jeszcze zmieniane na 25 Jahre i powinno byc lepiej. Mysle, ze do wiosny je skompletuje.

Witam
golfik obejrzany na żywo

Zacnie wygląda

Szkoda że nie mogłeś zostać dłużej w Skorzęcinie i nie można było napić się pifffka

Pozdro

dobra gadzina

Szukam aktuala, niestety nie widzę nic oprócz eksploatacyjnych zabiegów...

Dla mnie jest trochę za srebrny

Dzieki bati i mosiek
Bati co do Skorzecina i piffka to jak nie tym razem to nastepnym i nie koniecznie musi byc to Skoje
Napeewno sie nadrobi...
rademal z aktulem chodzilo mi glownie o porzadek na pierwszej stronie gdzie wyladowaly fotki z drobnych zabiegow jak krecenie gwintem czy przyciemnienie przednich lampek czego wczesniej nie bylo. Fakt to kosmetyka.
Co do srebrnosci to kwestia gustu. Akurat do niego mi to pasuje. Zreszta to nie koniec planow i w autku jeszcze sie co nie co zmieni. No chyba, ze zmieni sie autko

sie nie waż

wszystko fajnie ale kiedy swap ? bo 1.6 to mało męski motor

no właśnie brakuje jakiegoś większego motoru, może 1,8 T albo jakieś R....

Ja wam dam "malo meski"
Wiadomo szalu nie ma i pomalu mocy zaczyna brakowac, ale ze swapem mysle, ze to nie oplacalne. Niby bude zdrowa mam, a nie wiadomo na co sie trafi, ale juz predzej (i tu coraz czesciej) pomyslalbym o zmianie na jakies GTI 1.8T. Dla mnie to najlepszy silnik do MK4. Kultura pracy, spalanie, i co najwazniejsze spore rezerwy mocy, ktora mozna z niego wykrzesac.
Wiec jezeli juz to predzej bedzie zmiana i tam zacznie sie calkiem nowy plan...

A poki co to i tak w 70% jezdze po miescie gdzie czasami wiecej stoi sie w korkach i AKL starcza..., zadowalajac sie przy tym wcale nie tak duza dawka paliwa.

Jol jol...!

Nastapily male zmiany na sezon 2011. Golfik nie bedzie juz stal na 17" choc bardzo mi ich zal i mam do nich sentyment, ale beda za to 18". Do obecnej felgi tez mialem zawsze slabosc i aktualnie lezy juz u mnie w pokoju . Wkrotce przymiarka i zapewne jakis dystans. Przydalyby sie tez 2 oponki 215/35/18.
Jak by ktos mial na sprzedaz w dobrych pieniadzach chetnie przygarne. Tak przy okazji to chetnie zakupie tez duza NAVI MFD, ver. obojetna. Ma to poprostu wygladac