MODEL: VW Corrado
SILNIK: 2.0 16V 9a
MOC: 136 PS 180NM
MODY POD MASKA: o tym później…
ZAWIESZENIE: Gwint FK, z przodu wywalone ery
UKLAD HAMULCOWY: seria na klockach TRW
KOLA: Monoblok Audi 17 x 7,5J ET40 + adapter 17mm i 20mm + 185/35
NADWOZIE: Seria z wąską ori dokładką, zaklepane ranty błotników, czarne znaczki , mała antenka na dachu.
WNETRZE: Seria z trójramienną kierownicą VW
AUDIO: Jest

Zmiany przeprowadzone: J. w.

Plany: ooooooochoochocho

Najważniejsze: gwint + koło

Witam wszystkich zgromadzonych nad tym parchem

Moja historia z Corrado zaczęła się gdy byłem kilka miesięcy po komunii Wtedy pod blokiem zobaczyłem czerwone nowiutkie Rrado, jako dzieciak nie potrafiłem od niego odejście a wtedy to było coś No i tak zostało w mojej pamięci aż na początku mojej choroby VW trafiłem na niedzielnym spocie na Corrka Yamschy (wtedy jeszcze świeżo brązowy). Znowu załapałem wirusa, ale było mk2 (z tego miejsca pozdrawiam Marka), później B3 VR6, teraz jest Jetta na dupowóz i w końcu Corrado Auto miał mój dobry kolega, jesienią 2009 dał mi poprowadzić bo już wtedy chciałem to auto nabyć, ale wcześniej telefonicznie odbyłem kilka rozmów z Yamschą na temat tych autek, na co zwracać uwagę itp… Później mi przeszło bo cały czas był Passat, później akcja z Jettą no i w końcu… Jest Kwiecień 2010 – miesiąc pod znakiem Corrado – i tutaj specjalne podziękowania dla mojej Marty za cierpliwość (choć już sama załapała bakcyla ) Więc jak je kupiłem plan był prosty – doprowadzić do stanu serii (Klary z zderzaka out, „car audio” out, sport kiera out świeży olej, wszystkie filtry, paski itp..) Więc mam już seryjne jakieś tam autko i zaczynamy jakieś tam skromne zmiany choć linia Corrado podoba mi się najbardziej w serii z dodatkami




Z bajerów i wąsów to: kiedyś Correk zerwał wszystkie paski (oprócz rozrządu) więc dostał nowe, łożyska w alternatorze zrobione, rozrusznik zregenerowany, nowe sprzęgło oraz świeży olej w skrzyni, udało się po długim czasie i codziennym wertowaniu aukcji znaleźć wąską ori dokładkę oraz ori lewy przedni halogen, bez którego nie mogłem złożyć zestawu oświetlenia Lewe lusterko za poprzedniego właściciela było przyklejone na klej dlatego teraz jest założone ciemniejsze ale bez drutu, nowe górne przednie łożyska i masa szczegółów, których nie chce mi się już wypisywać

Zdjęcia z aktualnego stanu, mam nadzieję, że autorzy fotek się nie poobrażają.





Pozdro i do następnego aktuala kiedyś tam

1wszy nic tylko doprowadzic szczegoly do perfekcji i sie cieszyc z auta

Powiem ci że wygląda super na tej feldze! Pasuje do lakieru. Naprawdę konkret. Gratuluje autka i zazdroszcze bo jeszcze kiedyś chciałbym mieć Corra

Zapodaj jakieś fotki wnętrza

wow niesamowicie leży na tym kole

podziwialem w kotlinie i pozniej w kaliszu
jest mega nic wiecej nie potrzeba

ma w sobie to coś
zmiana planów? jednak nie sprzedajesz?

No i nareszcie leci temat wiem jakie są plany i wiem że to auto będzie doprowadzone do bardzo dobrego stanu, a nie wiem skąd wzięła się informacja o sprzedaży, szymon zawsze chciał mieć corrado i ten egzemplarz pozostanie z nim na dłuugie lata, jest dobrze kolego

jak bym mial corrado to wygladalo by wylasnie tak , jest syto koło , lakier , i oryginalny wyglad bez zbednych bajerow

dobrze mu na tej feldze gleba tez jak na Ciebie przystało solidna
Szymon czekam na dobre aktualizacje tematu
Pozdro

Jest dooobry! Widziany w Kotlinie i czasami jak przeleci przez moja miescine Kolo, gleba i nic wiecej nie trzeba...

No to ja się na temat auta nie wypowiadam bo właściciel zna moją opinię ... Trochę serca (które włąściciel ma) i to auto będzie robić sieke... Natomiast co do sprzedaży... Jeżeli sprzedaż i kupisz np Garba '68 to okey ale w innym przypadku...

W końcu...

W końcu ładne corrado a nie same plastiki na sterydach

Dzięki za miłe komentarze, do perfekcji dużo brakuje, wszystko będzie w miare możliwiości finansowych robione.


Zwykła szmata ciemna ale nie poprzecierane


Powiem Ci, że musiałem gwint z dolnego ustawienia podnieść o jakieś dobre 10mm


Oj potrzeba potrzeba



Badanie rynku


Się przełamałem się


Dzięki Aż lepiej się robi człowiekowi jak czyta taki komentarz