Jakis czas temu zatankowałem na BP - 95, od tamtej pory samochód gasnie podczas jazdy i skacze (hamuje, jedzie...). Dzisiaj to nawet odpalić nie chciał. Dodam, że jak w baku jest pół zbiornika to chodzi normalnie, żadnych problemów. Co może być nie tak?


przed napisaniem pierwszego postu wypadałoby zapoznać sie z regulaminem
UZYWAMY PRZEDROSTKÓW
turpik

jakie auto jaki silnik nikt tu nie jest wrozka prawdopodobnie zalales jekies chrzcone paliwo ze tak sie dzieje. trzeba oproznic zbiornik wyczyscic uklad paliwowy i zalac innego paliwa i wtedy zobaczyc

A no tak, zapomniałem - GOLF II, silnik 1.8. Na rachunku jest, że 95 wlałem, bo sam nie dowierzałem, zaś w rzeczywistości śmierdzi ropą.

to w takim razie jak nie jestes pewnien co jest w baku to pomoze to co pisalem wczesniej czyli czyszczenie ukladu paliwowego

Jak odkręce zbiornik paliwa, to później czym to wyczyścić? Jakaś specjalna chemia? Zbiornik jest plastikowy. Filtr paliwa wymieniac? Coś jeszcze?

nie wystarczy ze go odkrecisz i wylejesz z niego wszystko filtr paliwa obowiazkowo do wymiany

Pewnie te paprochy jakieś pozostaną w baku...

a moze pompa paliwa ?
w mkII są dwie, jedna w baku - pomocnicza a druga pod autem. jesli masz wiecej niz pol baku to działa tylko ta co jest pod autem. moze Ci sie juz konczy pompka i tyle.

Hmmm... Bardzo prawdopodobne. Jak można sprawdzić czy to naprawdę pompa paliwa? Choć ostatnio jak odkręcał znajomy świece to się dziwił, że są suche... Czyli ten w zbiorniku zepsuty czy pod autem?

jak masz do 20 litrow paliwa to działają obie pompy. Najlepiej sprawdzić to na słuch (najszybciej) przekrec stacyjke i bedziesz slyszał jak pompa sie włacza. po przekreceniu stacyjki powinna zakręcić wydając taki sam odgłos, jesli w pewnym momencie usłyszysz ze pracuje jak by 'szybicje' tzn. ze padla (prawdopodobnie to smigielko-lubi sie urywac) nie wiem jak mam ci to prosciej wytłumaczyc

Paliwo z mojego baku wlalem to innego GOLF II i tam nic, więc paliwo raczej dobre zatankowałem.

Jak przekręcę stacyjke to z tylu slychac jak chodzi wlasnie glośno. Zamówilem nową pompe i zobaczymy jak to będzie...

Dzięki wielki, chodzi jak nalezy teraz! Pompa była przyczyną. Dzięki!

czyli miałem racje jednak
sam to przerabiałem tylko ze mi pompa padła w nocy jak jechałem z dziewczyna

W życiu niewpadłbym, że to pompa. Męczyłbym się pewnie jeszcze miesiąc. Jeszcze raz dzięki!