Zbieram się i jadę dozoba na miejscu

no kalisz niestety odpadł 200km jechać w tak niepewnąpogode to troche lipa

.Mazur. musisz mieć bardzo słodkie auto że boisz się że się rozpuści na deszczu

tak,z lukrecji...

Zlocik , udany , ekipa bardzo wporządku , nowi ludzie poznani

No i przy okazji dyplomik udało się przywieźć

Czekam na fotki bo ja niestety nie miałem ze sobą aparatu

Powitał. Ogólnie dojazd i kręcenie się po bielawie masakra, ale jakoś udało się nam dotrzeć, nie bez kłopotów z wjazdem, ale jakoś daliśmy rade, tutaj podziękowania dla rydza że zorganizował deseczki i udało się przejechać tą mega sporą kałuże bo bez tego nie udało by się dostać na teren zlotu. Niestety jak wiadomo pogoda była mega do dupy przed dzisiejszym dniem, i trochę się błotko zrobiło i ciężko było się już poruszać po samym terenie. My w sumie pojechaliśmy na spontanie, rano udało się poskładać auto i podjechaliśmy bo było blisko, więc grzechem byłoby nie pojawić się na takim spotkaniu.
Podziękowania dla cielaka i maliny z kiełbaskę z grilla, chlebek i keczupik Zjadło się coś na cieplutko.
Dla Artura za dobre fotki które pewnie będą może wieczorem, za fajny souvenir przywieziony z Worthersee
Fajnie było spotkać starych znajomych jak i nowych znajomych. Na przyszłość może uda się imprezę przenieść do Świdnicy, bo teren troszeczkę lepszy, albo w ostateczności zrobić spotkanie na terenie obok, z tym takim fajnym proscenium na którym chwile staliśmy.

Pozdrawiam i do zobaczenia na następnym zlocie/spocie

Dziś w Łagiewnikach widziałem kilka aut jak wracali, i chyba znowu widziałem mata jeśli to on jeździ szarym MKII na ONY nawet użyłem awaryjnych jak go wyprzedaliśmy gdzieś przed Kobierzycami

Ehh to była przeprawa, ale w końcu dojechaliśmy. Na lekkim spontanie po przebudzeniu, oczom ukazała się nam sucha jezdnia i brak paskudnych kropli z nieba, tak więc reprezentacja ze Świdnicy mogła doliczyć dwa auta. Po drodze spotkanie z Cielusiem i Maliną iiii wspaniałą dżetą i w drogę na bielawę. Droga ok, ale trafić na ten zalew to masakra, każdy z mieszkańców wskazywał inną drogę, co za miasto .
Ok jesteśmy, dojeżdżamy i coo 50 metrów przed wjazdem kałuża wielkości jeziora wigry, ale dzięki organizatorom (wielkie dzięki Rydzu za deseczki ) umożliwiono dojazd i byliśmy na miejscu. Na miejscu impreza rozkręcona już na dobre a my lekko spóźnieni, lekki pucowanie aut i szybka integracja ze znajomymi. Zimno masakrycznie i niestety mokro, tzn. nie padało ale ziemia nasiąknięta jak gąbka.
Spotkanie zaliczone, było ok, auta hmm kilka było i tyle.

Ps. Dzięki Cieluś za kiełbaskę, chlebek i kechupik.

Ej co wy z ta kiełbasa, chlebem i keczapem... Słabo wyglądaliście to wam po jednej wydzieliliśmy

A na temat zlotu to faktycznie pogoda ogólnie nie dała szansy na dobry jej rozwój poza tym miejscówka tez za bardzo nie pod niskie auta, ale ogólnie fajnie było się spotkać i pogada, poznać nowych ludzi jednym słowem warto było Artur miło było poznać, czekan na jakieś fotosy

BartoL ale zapomniałeś ze grill był mój

Poza tym impreza super. Jakby pogoda dopisała to byłby mega zlot tak jak w tamtym sezonie w Świdnicy.

Zlot udany , Cieluś twoja jetta powaliła mnie całkowicie na szczescie nie padało , a tutaj coś ode mnie



Miłego oglądania

Jeszcze nie oficjalnie ale serdecznie chciałbym wszystkim podziękować. Tym których znam, tych których poznałem i tym którzy z powodu pogody nie mogli do nas przyjechać.

Niestety na ten czynnik wpływu nie mieliśmy, staraliśmy się nadrabiać organizacją. Mam nadzieję, że udało nam się ustrzec błędów z zeszłego roku, a te popełnione w tym będziemy eliminować do kolejnej edycji.

Wszystko robimy dla ludzi i dla VAG, dlatego pozytywne opinie są dla nas motorem do działań w kolejnym roku, negatywne motywacją do pracowania i tworzenia nowych rzeczy.

Dziękuję wszystkim za rewelacyjne zachowanie i wystawienie Naszej społeczności wspaniałej wizytówki wśród lokalnej społeczności, wierzyłem w Was zawsze i w tym roku również się nie zawiodłem, jeszcze raz DZIĘKUJĘ!.

Z tego miejsca chciałbym podziękować całej grupie organizacyjnej:
Yank i Clevert.pl, Bartex, Hanti, Marcons, Dragon, Marcino GTI, Sebastian oraz wszystkim którzy także nie bezpośrednio przyczynili się do powstania tej edycji.
Podziękowania dla sponsorów, to dzięki waszym $$ mogliśmy się bawić :-)

Autorów zdjęć proszę o informację czy zgadzają się na ich ewentualne wykorzystanie w materiałach z imprezy, tych promujących przyszłoroczną edycję (bo będzie na pewno) jak również tych które posłużą do upowszechnienia tego co miało już miejsce.

kilka moich fotek, jak narazie tylko autka Bartola, Lukasza i Cielusia

http://picasaweb.google.com/fatstyle41/ ... directlink

dziekuje bardzo za bardzo mila atmosfere za ludzi ktorych poznalem paczek dziekuje za grila organizatorzy spoko ziomki pozdrawiam wszytskich i widziemy sie za rok mam nadzieje:P

http://img571.imageshack.us/gal.php?g=obraz074.jpg

Do następnego Tymczasem.. NYSA