Super projekt... Bardzo kibicuję... Szkoda tylko tak jak lucek pisał, że jest nie orginalny szyberdach... Powiedz mi jak udało się zdemontować tył zawias chodzi mi o cały dół? Masz kanał? Ciekawi mnie aspekt technologiczny bo właśnie mnie to czeka...

Kanału nie mam, wszystko porozkręcałem jak stał na klockach, później coś trzeba było pospawać i żeby było jako takie dojście to wymyśliłem coś następującego , jak już wisiało to też zakonserwowałem i przykręciłem belkę.

noo podoba mnie się profi podejście do sprawy
mnie też to czeka na jesień hehe
a kiedy planujesz wyjechać??
mam taki sam desen tapicerki,z tym że moja jest niebieska

Widzę, że masz tam chyba - powtarzam chyba ściągacz od pasa transportowego i powiedz mi czym przytwierdziłeś go do stropu? W jaki sposób to zrobiłeś?

Może i to wygląda jak ściągacz, ale nim nie jest. Ogólnie gadają na to wyciągarka, używałem też jej do wyciągania/wkładania silników. Tutaj masz coś prawie identycznego: http://www.allegro.pl/item932549794_hit ... aniej.html

Później znalazłem taką mocną metalową linkę, zawiązałem o mocowania zderzaka, zawiesiłem na hak no i do góry. Taka rada do wyciągania belki: najpierw sobie odkręć przewody hamulcowe i linki ręcznego, a dopiero później odkręcaj belkę

Co do wyjeżdżania to jeśli dziś mi się uda założyć wydech (czekam jeszcze na dorobiony przyrząd do wkładania klamer) może zrobię sobie małą rundkę po miejscowości

Romek nieżle działasz, takie 5d na dupowozik niezły w ori stanie u siebie widżę, a co do tylniej belki, można jeszcze jak się ma zderzak z chakiem, pod chak lewar podstawić i też nieżle daje radę. Pzdr

dobrze z nim jedziesz tez bardzo chciałbym u siebie tak kompleksowo zabrac sie do odbudowy ( czyt. rozebrac wszystko )

Profi podejście do sprawy

Takie projekty mi się widzą

Czas zrobić takie małe podsumowanie kwestii technicznej:
a) zawieszenie:
-przód: nowe łożyska FAG; nowe górne łożyska amortyzatorów FEBI; nowe, ORYGINALNE odboje i osłony; prawa gałka układu kierowniczego; dorabiana tulejka do układu kierowniczego (część nie do dostania); sworznie tuleje nieruszane; amortyzatory wymieniane przy kupnie, jeszcze pewnie pochodzą, a jak nie to też się je wymieni; wszystkie części odmalowane na czarny połysk,
-tył: nowe i ORYGINALNE osłony i odboje; amortyzatory wymieniane przy kupnie, czyli jak przód, prawie 3 lata temu; łożyska wymieniane przy kupnie na Rouville; dołożony stabilizator z Jetty, jeszcze tylko wyrzeźbić mocowania i kupić dwie brakujące gumy; wszystko odmalowane na czarny połysk.

b) hamulce:
przód: tarcze ATE power disc; klocki ATE,
tył: wymieniłem tylko linki z ręcznego bo były jeszcze od nowości i strasznie wyglądały; bębnów ani szczęk nie było sensu ruszać, tylko odmalowałem bębny.
Za poprzedniego właściciela wymieniane wszystkie przewody, oczywiście nowy płyn hamulcowy, narazie nalałem Textar bo taki miałem leżeć, będzie na przepłukanie, trochę pojeżdżę i przyjdzie ATE Super Blue Racing DOT4.

c) silnik CR (1,6D, 82r.), układ napędowy:
-szlif, nadwymiarowe tłoki i pierścienie,
-panewki jeszcze ori bo nie było sensu ruszać,
-nowe tulejki na wałku pośrednim,
-wszystkie uszczelniacze, uszczelki z Elringa,
-w głowicy nowe prowadnice, zawory i uszczelniacze, zawory wyregulowane,
-olej Castrol 15W40 Diesel,
-filtry powietrza, paliwa, oleju MANN/Knecht,
-pompa wody Rouville,
-alternator i rozrusznik po regeneracji,
-pompa wtryskowa po wymianie uszczelek; dawka i kąt wtrysku na ucho,
-rozrząd: pasek Contitech, napinacz INA,
-śruby do głowicy Elring,
-uszczelki pod króćce wodne homemade,
-wtryski Bosch z silnika SB,
-świece żarowe CHAMPION,
-wszystkie części pomalowane w czarny połysk/mat, co aluminiowe to wyczyszczone,
-płyn chłodniczy FEBI G11,
-termostat Wahler,
-skrzynia biegów GC; nowe wodziki Topran; wszystkie uszczelniacze; olej KAGER,
-półośki wszystko ori, tylko smar wymieniony i jakaś tam osłona.

Wnętrze aktualnie:

Powoli zaczyna wszystko wychodzić na prostą. Będzie dobrze.

A tutaj kilka faktów z historii:
-krótko po kupnie tak wyglądało pod maską:


-jedyny dotąd zaliczony zlot - VW Nysa 2008; parę dni przed remontem:


I takie małe sprostowanie: jednak będzie grill bez lamp, czy jak kto woli na dwie lampy

Golf stał w Raciborzu u lakiernika. Z okazji tego, że miało to miejsce dosłownie kawałek od rzeki Odry która w 1997 miała w tych miejscach jakieś 1,5m, wolałem dmuchać na zimne. A więc akcja totalny spontan, pierwsza w nocy, zakładamy lampy, siedzenie, pas bezpieczeństwa, kleimy drzwi taśmą żeby się nie otwierały, zakładamy klemy i w drogę Padał deszcz, był dosyć mocny wiatr, ja w środku, bez szyb, było konkretnie, powyżej 70km/h już całkiem nie nadążałem mrugać W razie co tata jechał za mną, wywieźliśmy go jakieś 5km

Dobra akcja

Jeszcze gorące:


Każdy na tym świecie ma swoje miejsce:

Ciągniemy dalej:


Zderzaki i grill z czasem będą takie jak powinny być. Przez cały remont w aucie zmieniłem przednie błotniki, klapę bagażnika, drzwi przednie i tylne lewe, oczywiście wszystko oryginalne i zdrowe, żadnych zamienników, poza tym trzeba było porobić parę wstawek. Ogólnie czeka mnie jeszcze dużo roboty przy składaniu, wszystkie części na bieżąco myję, pastuję, itd.

Golf wczoraj był na przeglądzie, wszystko ok



Do wyczyszczenia i założenia mam jeszcze nakładki na błotniki, przednie nadkola, uszczelki w drzwiach.
Do znalezienia pozostają zderzaki, grill, felgi (jakieś tam mam, zobaczymy co da się z nich zrobić) i kliny do uszczelek przód i tył.