Muszę w moim gwincie wymienić nakrętki i problem jest taki że amorki nie są do końca gwintowane u góry i nie można ich poprostu wykręcić... Rozbierał już ktos nakrętki u siebie??
Wieczorem wrzuce fotki o co dokładnie mi chodzi

EDIT:
Chodzi mi o ten trzpień u góry który nie jest nagwintowany, wie ktos jak go rozebrać

konkretnie chodzi ci o to cos co niby trzyma wkład??? ja miałem kiedyś gwint fk ale ten najtańszy model bez sprężyn pomocniczych to tam po prostu trzeba było zbić to np. młotkiem U ciebie na zdjęciu widać ze jest gwint

ja wiem ja wiem

u mnie w topicu na str 51 reszta fotek ale


ma sie to:


w imadło to ;] i zabką sie robi to:


i z środka wychodzi to:



wsadzasz w imadło o odkręcasz ten grzybek na dole
dopoiero po rozkreceniu wyciagasz wkład
i mozesz nakretki wykrecic dorobic nowe i wsadzić

moje nakretki nie wytrzymały wiec ... no wiadomo ;]
tokarz i wio


pozdraVWiam

dzięki LukasTDI jutro z tym powalcze