e tam..pierwsze, drugie czy dziesiąte Toledo na szerokiej..hmm mniejsza z tym, ważne jest to że spotkać Toledo 1L na szerokiej stali to żadkość. bo golfów, ventów na takich kołach to jest mega dużo, a tu prosze Toledo na szerokiej stali

pierwszy nie pierwszy, Toledo masz zacne więc działaj działaj kolego

Widzę te auto z okna i jaram się tym jak leży na glebie. Nie maluj stalaków na żadne kolory. Bude zmień na coś jaśniejszego. Taka zieleń nadaje wrażenie zupełnie seryjnego auta-niestety.

Cieszę się, że w Głogowie coraz więcej projektów, Które mogą pokazać wieśniakom z "Diablo" i tak dalej co to tuning

dzięki bardzo

w sezonie 2010 nastąpi sporo zmian w aucie. nic więcej nie pisze

W takim razie czekamy Mam nadzieję, że się miło zaskoczymy!

tak więc wątek na jakiś czas zamilknie, ale postaram się co jakiś czas dawać aktual z prac nad autem

Witam!

Minęło trochę czasu, od mojej ostatniej wizyty w moim temacie. Jak napisałem wyżej co jakiś czas będe aktualizował swój temat tak więc i teraz to uczynię. Miesiąc grudzień 2009 i styczeń 2010 były dla mnie i mojego auta dość smutne. Praktycznie te 2 miesiące auto spędziło albo u mechanika, albo stało unieruchomione pod blokiem. Pierwsza buba zdarzyła się przed świętami bożego narodzenia, letnie opony, śnieg, wpadka na krawęznik-> uszkodzenia: drążek kierowniczy, wachacz, pogięta felga.. oddałem auto do mechanika, części zostały wymienione i jest okej. Druga buba zdarzyła się już w styczniu a dokładnie padł zapłon czy coś w tym stylu. Auto spedziło tydzień czasu pod blokiem, w drugim tygodniu auto trafiło do mechanika, kolejne wydatki, kasa...jakoś wszystko zostało ogarnięte, wydałem dość dużo kasy, która miała iść na nowe graty a tak poszła na części, ale cóż życie. Od jakiegoś czasu wkońcu auto jest szykowane pod sezon. A mianowicie. Zaczynając od kół. Były szerokie stalówki, coś innego, miały być pomalowane w oczojebny kolor do tego oponki z solidnym naciągiem, ale po przemyśleniach doszedłem do wniosku że to nie to, jakoś nie widziało mi się te koło. Stalówki sprzedane. Poszukiwania kół trwały. Wkońcu trafiły się. Klasyka-> Borbet T 14" 8j wszystkie. Jedno słowo "kupuje". Po tygodniu były już u mnie, a parę dni wcześniej dotarły oponki-> 195/45 R14. Czemu szeroka 14? Były 16" RH Cup (auto stało wysoko), była szeroka stal 15" (auto nadal za wysoko stało) tak więc czas na 14" Dziś przyszły felgi i dziś poleciały do lakiernika. Po co? Po to żeby pomalować środeczki w oczojebny pomarańcz do tego dojdzie rancik w polerce i będzie malinka.
Po pół roku czasu wraz z Dyziem wkońcu zostały zrobione postoje w kierunkach. W dzień jak i w nocy świecą delikatnie, efekt jest taki jak chciałem. Również rozpórki doczekały się swego. Zostały pomalowane w zieleń z Kawasaki Ninja. Są już zamontowane. Prace jeszcze trwają na pokrywą silnika. Jest ukończona w 70%, jeszcze tylko kosmetyka i będę mógł ją zamontować. Na rozpoczęciu sezonu będzie można się spodziewać bardzo niskiego Toledo 1L

Pozdro!

P.S. jakiś czas nudziło mi się to postanowiłem wkręcić że niby robi się swap na VR6, że niby kółka to bbs rm, ale to był taki wręt. Pozdro dla tych którzy uwierzyli

Foty na stronie 1

Foto samej felgi :



Fotka z przymiarki

kurde daliście mi do myślenia tym kolorem felg

przydały by się jeszcze jakieś jaskrawo pomarańczowe akcenty...może naklejka na szybę
http://www.newartclub.pl/images/logo_jager.gif

moim zdaniem zacnie sie prezentuje ale jak tu kolega dm414 powiedział, przydałoby sie jeszcze cos w tym kolorze, no nie wiem, moze lusterka albo rzeczywiscie ta naklejka

O panie z taką glebą osłona pod miskę obowiązkowa, jak Ty tym jeździsz ?

gwint jeszcze nie ustawiony, koła założone tylko do przymiarki jako będzie wyglądało.

Jak chcesz ładnie zgrać oponę z nadkolem to naprawdę gwintu może Ci zabraknąć Ciekaw jestem jak to będzie wyglądało. Czekamy na jakieś cieplejsze dni.

tzn. gwintu do skręcenia mam jeszcze 8 cm, z Dyziem mierzyliśmy to gwintu będzie trzeba skręcić ok. 4cm, ale wszystko wyjdzie w praniu


chce już wiosne