witam wczoraj nastąpił problem w Jettce 1.6D , otóz jadac równą drogą nagle zaczeło trząsc buda , ale trzesienie jest takie , ze im szybciej jade do czestotliwosc wzrasta, im wolniej maleje, na poczatku myslalem ze odkrecilo sie kolo, sprawdzilem wszystko OK. nieznam sie za mocno na mechanice, ale wrazenie mam jakby jakas poduszka silnika/skrzyni sie zerwala, co to moze byc jak sprawdzic dodam iz na jadac na luzie czy na biegu , czy wcisnietym sprzeglem czy tez nie objaw jest taki sam, i dodam jeszcze ze jest to takie jakby ( ciezko opisac ) jakbym jedno kolo mial z wielkim guzem , bo jade i robi WRUUUM WRUUUM WRUUMM ale nic nieociera tylko takie dziwne to jest .
pozdrawiam


prosze zapoznać sie z regulaminem i używac przedrostków
turpik

pojedz do jakiegos kumatego mechanika zeby ci zrobil przeglad. to ze jak jedziesz trzesie buda to moze byc zerwana ktoras poduszka silnika i wibracje silnika diesla ktore powinny byc tlumione przez nia sa przenoszone na nadwozie. to ze cos stuka w kole to moze byc przyczyna zuzytego lozyska albo przegubow

Tak mi sie wydaje ,że to cos z poduszkami bo wibracje sa spore , a jak złapałem dzis za silnik ( mam dosc pary w łapach ) to dosc mocno sie rusza , niestety musze czekac na kolejke do kolesia mechanika ( 2 problem to wypłata za tydzien ) ..... dzieki

czasami przegub wewnętrzny też potrafi takie coś zrobić ,
a powiedz czy trzęsie cały czas czy tylko jak przyspieszasz

caly czas, czy jade na biegu z gazem czy bez gazu, czy tez na luzie , nawet sprawdzalem z gorki na wylączonym silniku i caly czas ten sam objaw

oj to bym sie tak nie upieral ze to sa podzuszki

Chlopaki a jak sprawdzic przeguby wewn??

jedź na stację diagnostyczną i sprawdź czy amory nie się wywalone kompletnie i czy coś w zawieszeniu nie jest wybite i sprawdź czy nie ma któraś opona jaja, bo ja też się wkurzałem i to była buła na oponie, ale nigdy nie miałem czasu tego zrobić

Zawias niewybity bo to nowy Gwint, kola niemaja jaj

A od czego masz felgi,idealnie pasuja na otwór centrujący??

Felgi idealnie pasuja na otwor, a dodam ze jak skrecam w prawo Bicie nasila sie, a w lewo ustepuje , czyli jak jezdze slalomem w lewo duzo mniej , a w prawo masakra tłucze !

a byles kolgo u jakiegos mechnika zeby ci posprawdzl zawieszenie

turpik podejrzewam, że jakby któryś mechanik zobaczył glebe chrzania to by zrezygnował z dalszych oględzin.

sprawdż czy masz właściwą długość wahaczy i półosi.miałem to samo w mkIII.jakiś idiota wsadził do GTTDI wahacze od 1,8 i zostawił stare(i przy okazji dłuższe o 2,5cm) półosie.efekt był taki że do puki auto stało jak koza było w miare ok.jak dostało gwint i padło na cyce zaczęły sie cyrki właśnie z trzęsieniem budy. po drodze załatwiłem w 2 dni kilka przegubów.

Przegłuby wewnetrzne wala tylko podczas równego tzrymania gazy podczas jazdy,wiec na wyłaczonym motorze nie masz co sprawdzac.Przy glebie polosie sa pod takim katem ze moze to być objaw wytłuczonego przegłubu wewn.Ja tak miałem w jettaxie ,z tym ze podczas równej jazdy.