niedawno zakładałem temat o obniżeniu golfa,poradziłem sobie (dzięki turpik za rade i ruski za pomoc) tylko teraz mam problem przy mocnym skręcaniu coś mi puka w przodzie,jak myślicie co to moze byc??,dodam ze przód jest od mk3

jak przy mocnym skreceniu to moze przeguby jak jedziesz szybciej to te stuki tez sa czestsze sprawdz stan opon moze ona ci o cos ociera

między oponą a maciem jest jeszcze spora dziura,a te stuki są tylko przy mocnym skręcie,znaczy sie to są bardziej takie odgłosy jakby linka stalowa się napreżała(sorry za przykład ale tylko to mi na myśl przychodzi heh)

to prawdopodobnie drazek kierowniczy albo cos trze o podłuznice tez tak mam

Mazur te stuki to sprezyna,tak to jest jak załozy sie górny talezyk od mk3 a łozysko od mk2...a stuki to przeskakująca sprezyna ,bo jest na sztwno skrecona i tzre o talerzyk.Podlecisz kiedy to ci to poprawie:P

Mam identycznie i pewnie to sprężyny. Jak to mozna wyeliminować? Juz dłuższy czas sie z tym katuje.

Ponawiam pytanie !!!!!!!!

ja natomiast mam problem z tyłem, po założeniu gwintu zaczeły sie bardzo wkur.... metaliczne stuki w tylnym zawieszeniu, dodam ze wymienilem tuleje tylnej belki, wymienilem gumy na amorach i bylo troszke ciszej lecz po przejechaniu w full stanie 50 km znow zaczelo sie tłuc. Ma ktoś jakies info co to może byc??

Moze te tuleje poszły. To co nowe nie zawsze musi byc dobre. najlepiej podjechac na stacje diagnostyczna i niech go wytrzęsą

w sumie watpie zeby to byly tuleje, bo po zalozeniu nowych i po wymienieniu gum na amorkach efekt byl nadal z tym ze troche cichszy, zastanawiam sie tez nad samym gwintem, bo na poprzednim setupie tj amorki koni i springi -60 tego efektu nie bylo a sztywnosc byla podobna wiec nie wiem co jest grane, najgozej jest jak gwint jest wykrecony w gore wowczas stuki sa masakrycznie wkur....ce.