wlasnych silach.po zakupie nowego aparatu zaplonowego odpalil po raz pierwszy niestety tylko na chwile.okazalo sie ze walniety jest silniczek krokowy.silniczek juz zakupiony na szrocie.samochod odpala na 10 sekund i gasnie,a kreci tak jak by nie mial wogole sily.problem lezy chyba w kwestii elektryki.oprocz tej elektryki do zrobienia jeszcze wydech bo jest uciety i nie zamontowany jest wogole reczny,no i jeszcze jakas kolka od skrzyni.wiec swap nie wyszedl kompletny,ale nie chce mi sie juz o tym gadac.samochod wczoraj pojechal na lawecie do elektryka zeby ogarnal i posprawdzal kabelki bo jest kilka zrobionych na sztuke i jest straszny balagan.kilka zdjec padliny

na lawecie

no i dwie male pierdolki zakupione w miedzyczasie
rygielki WOB i nakretki na wentyle w ksztalcie kostek

chociaz dalej samochod nie jezdzi,nie wytrzymalem i przymiezylem fele.jak dla mnie kozak,chociaz gwint musi byc grany bo wyglada jak koza:)

Dobre koło nie ma co:) teraz gwint i na glebę z nim:) będziesz zmieniał maskę?

Felga wygląda rewelacyjnie, tylko będziesz musiał dbać o czystość auta, bo jest jaśniejsza niż lakier

Temat do zamknięcia.Nowy projekt Gti pełną gębą:) viewtopic.php?f=98&t=45686&start=0