Witam
chce sam sie pobawic z zalozeniem gwintu i czy to taka sama filozofia jak tu viewtopic.php?f=32&t=41116&view=unread#unread" onclick="window.open(this.href);return false;
z gory dzieki za odpowiedz

witam
przod bedzie taki sam tyl bedzie sie troche roznil ale zasada jes ta sama

Przede wszystkim zaopatrz się w dobre klucze i WD40. Jak śruby ruszą to pójdzie już szybko

gumy ktore znajduja sie miedzy sprezyna a kielichem w starym zawiasie sa za duze do nowego ... ogolnie troche glupie pytanie moze, ale czy w gwintowanym zawieszeniu powinny sie tam znajdowac gumy?

tak powinny byc w takim razie musisz przelozyc stare gorne gumy do gwintu i powinno wszysko hulac

nie da sie przelozyc, bo stare sprezyny maja wieksza srednice przez co guma jest wieksza i nie podejdzie (nawet sila) na sprezyne z gwintu

kurde wrzuc jakies foto swojego gwinta i tych gum bo cos mi tu nie gra

czy w miejscu gdzie wskazuja strzaly powinny byc jakies gumy?

fotka sie nie pokazuje

tu masz screena z etki jak to powinno wygladac

intense10
lub kto kolwiek mógłby mi napisać jak rozwiązałeś ten problem bo ta etka nic mi nie mówi. W tym temacie jedynie łopatologia do mnie przemawia Na dniach dostane w łapy TA T. i jest to dla mnie temat jak najbardziej na czasie.