jak nie chcesz hardcore naciagu to 215/35 tez jest kozak

tylko cena wieksza za opone

niestety cos za cos . ;-) ...

a w uzywkach raczej nie do dostania

wole nowe uzywkom nie ufam

Ach te opowiesci z krypty bajko pisazy o spadajacych oponach....

w takim razie CUD ze żyje nie wiedziałem ze to takie ryzyko chyba w tym sezonie założę 245/50....

panowie uwielbiam czytać te legendy na temat naciągów ludzi którzy nigdy na takim nie jeździli albo maja swoje teorie

przejeździłem cały sezon 07 z opona conti 195/40 na 9x16 na przedniej osi (z tylu było 10x16 z 215/40 tylko dla tego ze felga miała taka budowę ze 215/35 nie chciała się napompować) a w poprzednim sezonie na 8 i 9x16 miałem kpl 195/40 dunlopa sp9000
na nadchodzący sezon mam gotowy zmontowany kpl 9 cali na przód i 9,5 na tył tez z kpl opon 195/40 no obie osie i możecie mi wieżyc lub nie ale opony napompowałem bez konieczności strzelana w nie !

foto:


więcej zdjęć tu: http://cultstyle.pl/forum/viewtopic.php ... &start=795

da się? DA

CICHY G60,

Ja tez bede naciagal wlasnie sp9000 na 9j . a zastanawia mnie jeszcze jedno pytanie .. przy 195/40/16 jakie cisnienie powinno byc w oponach ?

ja jeździłem na 2,4

To jakies optymalne cisnienie czy jest jakis zakresdo danej opony i naciagu ?

dla mnie po prostu takie było optymalne jak cięższy samochód to więcej się pompuje
raz miałem szczęście w nieszczęściu jadać w zakręcie nagle na drodze pojawiła się kostka brukowa taka z jakiegoś podjazdu czy coś sześcian taki 10x10x10cm a leciałem wtedy na RSach 8/9 z 195/40 kpl no i nie miałem czasu już zareagować i przejechałem przednim prawym i tylnym prawym kołem centralnie po tej kostce...
furę trochę podbiło do góry i myślałem już ze felga jak nie popękana to co najmniej pogięta i pewnie pocięta opona...
zatrzymałem się zaraz wychodzę patrze ale nic nie widać powietrze nie ucieka mowie pewnie od wewnątrz trafiłem bęben ale sprawdziłem dokładnie i NIC się nie stało ! musiałem centralnie środkiem kola na nią najechać i cale szczęście nic się nie uszkodziło tylko najadłem się strachu

a tu dobra rada jak czasem można sobie pomóc i czasem po takim 2-tygodniowym leżakowaniu opon obejdzie się bez strzelana

konkretnie o ktory post chodzi

kultura wymaga cytowania jeśli odpowiada sie w stosunku do czyjejś odpowiedzi

CICHY G60, ja się z tobą nie zgodzę. bo Jeżeli masz mocny naciąg to przy ostrej jeździe gubisz dość szybko oponę.

nie pisałem konkretnie odnośnie twojego postu tylko generalnie nie tylko na tym forum już nie raz padały pytania typu "czy opona nie spadnie" albo stwierdzenia ze "na co dzień się NIE DA "

ja pisze jakie ja mam doświadczenia i jak do tej pory nie miałem ani jednej takiej sytuacji i dlatego napisałem ze denerwują mnie takie zasłyszane LEGENDY
wszyscy w moim otoczeniu którzy jeżdżą na większym bądź mniejszym naciągu nie mieli takiej sytuacji....

Wiadoma rzeczą jest ze jeśli ktoś naciąga hardcorowo opony to nie skacze potem po krawężnikach albo nie zapier..... 180km/h po zakrętach na KJSach czy jakimś track day'u

[ Dodano: Sob 07 Lut, 2009 ]


KONKRETY proszę co się stało na jakich oponach na jakich felgach przy jakiej prędkości na jakiej drodze "zgubiłeś" oponę? ? ?

nie bede ukrywał że czytając :





odberałem to jako odpowiedź na mojego posta z poprzedniej strony,były dwie odpowiedzi ,,na nie,, a jako że nie żyjemy w najlepszych stosunkach odebrałem to jako ,,atak,, właśnie na mój post




taka odpowiedź zmienia całkowicie istote rzeczy w porównaniu do tych trzech pierwszych linijek z pierwszego Twojego postu

nie ma co ukrywać i sam o tym pewnie wiesz że dla wielu jesteś autorytetem i wzorem godnym naśladowania ale pewne rzeczy są dla osób myślących , jedni wezmą wypowiedź tak jak powinna być odebrana a inni ponaciągają gumy i ogień - bo przecież nic sie nie stanie , bo CICHY G60 na vwzone napisal że opony nie spadają a ci co tak twierdzą to bajko pisaze




może ja sie podpisze też do tego

w tamtym roku (lub dwa lata temu dokladnie nie pamietam) na tym forum były foty felgi i rozerwanej gumy z boku oraz wymiana zdań przeciwnikow i zwolennikow

mi osobiscie tez spadla opona podczas jazdy po rondzie z prędkościa lekko powyżej 60km/h - opona Yokohama A520 - 205/40/17 na feldze o szerokości 26 cm (bez pomiaru rantu) - felga podobno ma mieć 9,5 cala ale wiadomo teoria a praktyka to dwie rozne sprawy , cisnienie 5 atm ( a i tak uciekało spod rantu )

foto z rozerwana opona kojarzę i z tego co pamiętam było to 195/40 na 8x14 TH line
notabene były to koła na których jeździł wcześniej Fabian przez dobre 2-3sezony
przyczyna rozerwania opony z tego co pamiętam było to ze nowy właściciel przejechał na kapciu spory odcinek drogi co jak wiadomo nie służy oponie i potrafi się uszkodzić właśnie z boku....

co do twojego przypadku który opisałeś z opona 205/40 musiałeś mieć uszkodzony kort opony lub inna usterkę skoro powietrze uciekało....

chyba o tym samym mowa - swita mi ze to mk1 cabrio bylo ale glowy nie dam , wymiana zdan tez byla ostra ale jak to sie skonczylo to nie pamietam co do jazdy na kapciu to po 3 km mozna opone wywalic , przynajmniej mi tak przecielo gume na calym obwodzie

a co do :



to guma jest OK , po prostu nie chciala dojsc do rantu , przez szpare okolo 1 mm uciekało jak i z jednego tak i z drugiego koła