W taki że ruch jaki możesz wykonać amortyzatorem po nawet poluzowaniu śrub mocujących amortyzator na dole, to nie tylko ruch amortyzatorem zmieniający kąt pochylenia koła. Oprócz takiego ruchu możesz jeszcze wykonać niewielki ruch obracający amortyzator wokół własnej osi (w granicach w jakich pozwoli na to luz na luźnych śrubach mocujących amortyzator). A to już zmieni zbieżność nawet bez dotykania drążków kierowniczych

kurcze to brzmi prawie jak wzór z fizyki lub matmy

Lation też ma trochę racji, bo np w Polo (75-94r) z przodu był cały Mcperson razem z piastą itp.

Zdawałem maturę i z jednego i z drugiego Również na studiach mam obydwa przedmioty



Ale temat jest o mk3 a w nim nie jest tak jak w Polo 75-94

Pozdrówka

Dzięki za szeroki odzew

Na razie samochód z powrotem u mechanika - niech mi jeszcze raz wyciąga skrzynię i kombinuje, tym bardziej, że zaczęło mi z niej cieknąć - jak nic w materii buczenia nie zrobi to skuszę się na ustawienie zbieżności...

pozdro

Od zbieżności nie będzie Ci nic buczeć, co najwyżej zacznie Ci opony drzeć po wewnętrznej albo zewnętrznej stronie, zależnie jak jest ta zbieżność ustawiona.
Trzeba się naprawdę bardzo mocno postarać, żeby potężnie zepsuć geometrię przy wyciąganiu skrzyni...
Sprawdź lepiej łożyska, swego czasu też mi coś w mk2 potężnie hałasowało, kombinowałem różnie, okazało się, że przyczyna banalna, uszkodzone łożysko w lewym kole. W przednim zawieszeniu dźwięki mogą się różnie przenosić, a jak masz nie za dobry słuch (jak ja), nie wyczujesz od razu co się stało.

Oki, ponoć mechanik w końcu doszedł do tego, że półoś była wybita i przez to ciekł olej w skrzyni i buczało przy jeździe - dzwonił mi teraz, że robił próbę i jest teraz ciszej...zobaczę po południu czy faktycznie jest tak...

pozdro

PS... czy jeśli tak od 140 km/h w górę zaczyna mi telepać autem, to jest to kwestia zbieżności?


edit:

no i niestety dalej wyje - im większa prędkość tym wyższy dźwięk - mechanik nie wie co może być przyczyną, ze szwagrem gdybamy, że może to być łożysko od skrzyni...
Ale zamiast wymieniać po kolei wszystkie łożyska będę chciał wskoczyć na jakieś rolki, rozbujać auto i organoleptycznie sprawdzać źródło hałasu....

BTW - apel dla ludzi z okolic Tychów, Lędzin, Bierunia, Imielina - jak macie to dajcie namiary na dobrego mechanika...

zbieżność nie ma nic do bicia
może masz koła źle wyważone, albo półoś krzywą

Ok - sprawa na obecny stan przedstawia się tak: wyciek oleju ze skrzyni - powodem jest wyskakująca półoś - mechanik wbił ją parę dni temu i olej nie ciekł...wczoraj patrzę i znowu na placu mam plamę oleju - półoś znowu wylazła - co może być tego powodem? Może zdziabane łożysko w skrzyni, które w czasie jazdy dostaje bicia i przez to też powoduje buczenie w czasie jazdy i wybijanie półosi?

pzdr...

podejrzewam, ze nie wyskakuje Ci półoś, tylko kielich ze skrzyni, bo tylko wtedy leci olej. Jakby półoś wyskakiwała, to by się najwyżej wyrwała z przegubu wewnętrznego, ale wtedy nie ma prawa olej ze skrzyni lecieć, bo kielich+simmering uszczelniają skrzynię.

hah zmień mechanika, zapytaj się tego cymbała czy zakładał pierścień segera zewnętrzny na wałek wychodzący ze skrzyni po zamocowaniu na nim kielicha
To są takie pierścienie w kształcie litery C bez oczek do rozgięcia, ciężko jest wdusić kielich na wałek bez przyrządu i łatwo jest zepsuć zakładając pierścień na wałek i wtedy kielich może zeskakiwać.

Co do wycia to myślę ze będziesz miał łożysko do wymiany, ja tez tak miałem w moim MK3, czym szybciej jechałem tym większy był hałas, powyżej 120 wydawało się ze lecę samolotem, krzywa pół oś nic nie ma do bicia kierownica tzn. ja jeździłem z krzywa pół osia i nic mi nie bilo, jedyne, co to luzowała się nakrętka, to ze masz kierownice przestawiona o parę stopni to wina mechanika, bo ustawiał ci zbieżność, ale tylko jednym drążkiem, nie liczyło się do niego żeby było to zrobione poprawnie tylko żeby było, ale tym się nie martw masz jedynie w jedna stronę słabszy skręt

Zabrałem gościowi auto, bo ściemniał okrutnie - golfik stał 4 dni u niego i nawet do niego nie zajrzał - generalnie zaczynam czaić, że chyba zje***ał mi skrzynię i on o tym wie - na początku jak mu przywiozłem auto, to miał mi tylko zlikwidować hałas/ rzężenie który powstawał przy wysprzęglaniu na luzie - rozebrał wtedy skrzynię i powiedział, że łożysko jest ok tylko ten kołnierz (chyba miał na myśli wspomniany kielich) jest nie teges ale idzie z tym idzie jeździć, nic nie będzie - widać nie chciało mu się tego robić, ale najwyraźniej źle zamontował z powrotem skrzynię - od tego momentu mam z przodu buczenie no i olej mi cieknie...
Coś czuję, że czeka mnie wymiana skrzyni...

BTW mam lamerskie pytanie - czy skrzynia od mk2 1,8 będzie pasować do mk3 TD 1,9 ?

pozdro

Generalnie szukaj skrzyni tylko z diesla, ale jak możesz to podaj oznaczenie tej skrzyni z mk2, bo z tego co wiem skrzynkę 4S (nie pamiętam dokładnie) kładli do diesla i do benzyny.

nie dam rady teraz podać, bo to kuzynek ją ma a wymyka teraz z Polski, więc nie będzie jak sprawdzić...

tnhx

[ Dodano: Czw 21 Sie, 2008 ]


nie dam rady teraz podać, bo to kuzynek ją ma a wymyka teraz z Polski, więc nie będzie jak sprawdzić...


(...) No i sprawa znalazła, mam nadzieję, szczęśliwy finał -
Nastąpiła zmiana mechanika:
powód buczenia z hałasem z prawej strony: kończące się łożysko w kole z lewej strony

Cieknąca skrzynia - poprzedni ciaprok wbijał kielich na chama - a tam jest wielowpust, który tak można przez to uszkodzić - kielich przykręca się na chyba jakąś centralną śrubę, i w ogóle poprzednik popieprzył mi klimaty związane z wybierakiem - mam już to zrobione

Lewa pół-oś była za sztywno skręcona - przy końcu już zaczęła się wyrabiać - mechanik powiedział, że powinna mieć lekki luz a tak to mi pchała koło - teraz kierownica jakby mi się trochę nawet wyprostowała
Jeszcze nie wiem jak od 140 się zachowuje, czy dalej telepie mi - ale mechanik powiedział, że przez te za sztywne dokręcenie skrzyni miałem drgania na kiery....


W autku jest już teraz typowo-normalna dieslowska cisza

dzięki wszystkim za zaangażowanie

pozdro

To jeszcze byś po punkcie "Pomógł" rozdał i wszyscy będa zadowoleni