jak narazie tyle potem reszta

i jo też zapodam co jo widzioł

byłem pierwszy raz i było zajebiście....dzięki wszystkim apropo filmu z tunelu zaraz pobawie sie trochę i wrzuce(robi wrażenie ogromne :O:O:O)obecni wiedzą ocb DRAKE i jego R32 ten dzwięk będzie mi sie snił po nocach;p skleje też film z podruzy i z samego pobytu ale to cierpliwosci moze potrwac to kilka dni... fotki tez jakies tam wygrzebie z tych 600...

dzięki jeszcze raz i pozdro

ja czekam na filmik z tunelu dzisiaj chce go zobaczyc

od siebie dodam ze bylo fajnie... oczywiscie nie obylo sie bez przygod drejku dzieki za podroz i 2,8 emir dzieki za fante hehe, nastepnym razem stawiam bro!!

pozdrowienia dla wszystich obecnych

panowie a jak tam manewry?? byly jakies fajne bo widze tylko mckano, jedno toto wstawil... bylo na czym oko zawiesic ?

no i pare odemnie

poczekaj kolego zegram dziś foty z 2 aparatu to jutro zawiesisz oczko na monitorze

Dobrze naliczyłem,ze w naszym obozie było 30 furmankóVW

palenie gumy przez omegę

http://pl.youtube.com/watch?v=ErLBHY62vws

Kano nie miałes co filmowac.A gdzie nasze furmanki

jak w domu przerobie filmy to wrzuce jak przy policjantce wlewacie browar za koszulke koledze :D:D i usmiechnięty Drake po wyniku badania alkoholowego i Twoje eric jak na samym poczatku grałeś w sznik sznak sznuk z tymi pajacami z kremowej ibizy na moim samochodzie

łoooo panocki bylo MEGA GRUBO

Kolejny wielce udany wyjazd ze wspaniala ekipa moich krejzoli Dzieki chlopaki i dziewczynki za dobra zabawe...

Poznalem oczywiscie kolejnych wariatow z PL

Nasze obozowisko bylo bardzo liczne i to mi sie podoba, milo ze trzymamy sie razem i oby tak bylo zawsze. Droga powrotna takze byla supa gut a zwlaszcza tunelik

Oczywiscie jak zwykle pojawily sie hasla zlotu jak: do miecza oraz gryź zderzak

Po dojezdzie do wrocka na szybko musialem sie juz rozstac z ekipa i gnac na dworzec z Norbim... dojechalismy 10min przed odjazdem, a on nie dazyl na pociag wiec trzeba bylo czekac jeszcze godzinke na nastepny heh
Pozniej z Emirem zaliczylismy wyscigi pod wro i spotkanie z Bilem...

Jeszcze pozniej wyciagnalem kevina od laski o 23 i sobie pogawedzilismy godzinke

A do domciu wkoncu dotarlem po 1 w nocy zje.bany jak wół, ale szczesliwie.

P.S.

HoPeK-NEMESIS, został oficjalnie przemianowany na KONiU hehe po tym jak uslyszalem historie jak to koń ugryzł mu zderzak ktory malowal z czego smialem sie pol nocy i nie moglem przestac juz nie mowiac o reszcie obozu hahahaha

DrAkE, ile wydmuchales?

ale jej pieknie patrzy w oczy, tak glęboko, jeju jeju, pzdr grzbiet

taaa patrzy...przeciez on miał tyle promili ze ledwo ją widział hehehe zreszta ja byłęm nie lepszy