VWitam... zmieniałem tapicerke w swoim mkII... tzn obszywałem tą co była skórą... gdy spowrotem włożyłem fotele pojawił się luz w fotelu kierowcy... jak np ruszam do przodu fotel się minimalnie podnosi na szynach a jak hamije to opada... jest to naprawde minimalne , ale denerwuje mnie dźwięki jaki temu towarzyszy:) a mianowicie jak by takie skrzeczenie ... miał ktoś podobny problem??? jest na to patent?? ja myślałem żeby moze ślizgi wymienić albo przesmarować czymś szyny... wystarczy??? a i jeszcze pytanko czy ślizgi muszą być założone np jeden musi być na lewej stronie a drugi na prawej czy nie ma różnicy który gdzie się wczepi??... Jak wiecie co jest to piszcie bede VWdzięczny pzdr

To znany problem w mk2 i mk3, że się ślizgi wyrabiają, co powoduje kiwanie się foteli.
Najlepiej kupić nowe, do dostania bez problemu w sklepach mot.

O ile pamiętam, to ślizgi są założone z obydwu stron od zewnątrz fotela.

no tak własnie myślałem że od ślizgów moze to zależeć ale nie byłem pewien... dzieki bardzo zakupie ślizgi i zobaczymy

Tam są dwa rodzaje ślizgów,jedne mają nosek na zewnątrz i one idą od zewnętrznej strony(tam gdzie nie masz pokrętła do regulacji oparcia)
Wczoraj sam zakładałem