Tak wszystko mozna zrobic ale pewnie mozna tez było znalezc bude w lepszym stanie ...ja bym chyba od tego zaczal projekt ...

co racja to racja, myślę , że to nie jest jakiś specjalny rarytas. Takich samochodów jest troszczekę na rynku i można było wynaleźć cos w lepszym stanie, ale dobrze się stało, że ten będzie uratowany

co innego gdyby to był Karmann Ghia ....pozdrawiam

Normalnie bzdury jak na onecie . Auto jest lala . Poprzegladajcie troszke projekty na forach ze starymi autami .Tam to sie dopiero mozna przerazic jakie rosty ludzie ratuja . Pewnie ze latwiej wziac cos w igielka stanie , przykrecic pare taili i gotowe . Dla niektorych to nie jest zadne wyjscie

archie, faktem jest, ze zrobienie (odbudowanie) daje więcej satysfakcji, ale pochłania wiecej środków, czasu, niz przy lepszej bazie. Jak dla mnie boostertd, jest gościem, który chce dłuższą drogą iść i wcale go nie ganie tylko podziwiam ja bym chyba sie nie odważył

Zgadzam sie ze odbudowa najczesciej wlasnoreczna , najwiecej satysfakcji przynosi ale nieraz poprostu chyba nie warto tego robić skoro mozna miec cos w lepszym stanie i tez miec satysfakcję z posiadania czegos innego, Archi tak przy okazji Twoje Caddy to tez był straszny rost i jak na razie nie widac zebys go konczyl, czyzby Cie to przerosło (aczkolwiek poszedłeś z nim ostro, ale tak konczy sie 85% projektów z taka rdzą często nie sa skonczone ze wzgledu na brak czasu , potem funduszy czy choćby garazu ,az w koncu gnija gdzies w stodole a potem ida na "zyletki", a za pieniadze na nie wydane mozna by miec cos ciekawego) i również nie ganie wlasciciela a raczej podziwiam za zaangazowanie i zapal do pracy ...

W moim wypadku jest to niestety tylko i wylacznie brak miejsca

Stan masakryczne jak na mój gust...

Mam kilka pytań

dlaczego do a nie jetta??
CZy sostawiasz seryny silnik??
No i w jakim styly bedziesz robił??

Pozdro i Powodzenia

Domyślam sie bo sam mam w Ira garaz w którym w sumie moje polo ciezko sie miesci a cos zrobic to masakra ,nie mówiac o szerokim otwarciu drzwi , da sie wysiasc z auta i tyle , ale garaz jest...i auto bynajmniej pod dachem stoi

Ja powiem tak,jak nie stracisz zapalu to autko uratujesz,domyslam sie ze wiekszosc prac bedziesz wykonywal sam ,wiec nie powinno byc zle a szczeze to sam bym taki projekcik zrobil ale tu gdzie mieszkam takie autko wyrwac to prawdziwa sztuka .Kawalek po kawalku i autko bedzie miodzio

lakiernik, ibez zbednych plastiko-siatexów

widze,ze zrobiła sie dyskusja jak rdze wyplenić.
Ja sie podpisuje do wypowiedzi lońka i archiego.
Widziałem w duzo gorszym stanie auta ,które były odratowane.
Popatrzcie lepiej ile jezdzi w kraju aut praktycznie nowych ale zrobionych na tzw:"bezwypadki" a zespawane z paru ćwiartek.
Inaczej tez patrzy na taki projekt ktos kto na codzień jezdzi wmiare nowym autem.
Derby a polo 6n to dwie inne epoki, ale derby to bedzie auto z duszą.
Popieram takie projekty i moge życzyć powodzenia.

pozdraVWiam

Dokładnie, a przy tym unikat bo pierwszą generacje produkowano zaledwie 4 lata i w samych Niemczech trudno jest wyhaczyć dobry egzemplarz, większość stoi od lat w szopach po czym wnukowie wyciągają i sprzedająza konkretne pieniądze, w Polsce dotknięte ząbkiem czasu (co widać na powyższym przykładzie) albo co gorsza "stjuningowane". Ojciec jak miał takiego samego to cały czas namawiałem go żeby mi go zostawił a był praktycznie w identycznym stanie co ten tutaj a jednak go sprzedał a następny właściciel oddał go na żyletki... W każdym razie jedno jest pewne - w to auto warto inwestować bez dwóch zdań bo to unikat i jest jedyne w swoim rodzaju


PozdróVWki

o to wiem teraz czemu masz sentyment do derby

No cóż Ja z tą furą byłem zżyty i nigdy ojcu jej nie wybaczę Po mk2 następny projekt to ma być Derby właśnie


PozdróVWki