Witam chciałem zaprezentować wszystkim swoje nowe autko, po długisz poszukiwaniach mkI trafiłem na to auto i odrazu wiedziałem, że musze je mieć pomimo tego, że zawsze mazyłem o mkI i tak na drógi dzień stałem sie jego właścicielem:)
Jest to VW DeRbY 86 rok prod 1977 silnik 1,1 powered by LPG kolor biały, stan techniczny i wizualny pozostawiają wiele do żeyczenia ale ja sie tym nie przejmowałem bo i tak bedzie robiony od podstaw.

foty dzień po zakupie:








Oprócz autka właściciel dodał w cenie drugi silnik 1,1 z z całym przednim zawieszeniem i pół komórki części (2 inne auta w częściach) , min. liczniki, boczki mnustwo części mechanicznych i różnych pierdułek ( jakby coś komuś było potrzebne to pisać może zanjdzie się coś potrzebnego)

Tu taka mała a raczej duża wariacja :p



AZEV A 17" 7,5J et20 i opony 215/40 ale wygląda strasznie <frajer>

i kolejny raz <pad>





Tym razem 16" 9J i et25 weszło bez problemu i opona jak wyżej...

Tu pare bliższych ujęć chrupka





Silnik <banana>


Ostatnia sejsja w obecnym wcieleniu



I początek prac uff troche się nagrzebałem ale efekt jest <hmm>

Może was to zdziwi ale jestem zadowolony z tego co zobaczyłem myślałem że będzie gorzej... duuuużo gorzej... zaskoczyło mnie jednak to że jak już może zauważyliście tylne nadkola są inna a mianowicie od golfa mkI ale jakiś inteligentny pan naspawał je na stare zardzewiałe z derbika

I nowy stuff zawsze chciałem mieć takie fotele


W chwili obecnej auto stoi juz całkiem rozebrane, no silnik jeszcze został i teraz czekam na części, które już zostały zamówione... więc derbik sobie czeka a ja poprawiam miejsce jago postoju i remontu (ocieplanie garażu co by w zimie ciepło nam było )

zdjęcia z prac postaram sie wklejać na pierwszej stronie:)

boostertd, daleka droga przed tobą... Fotelik jest miodny masz może ochotę zamienić się na orginalne z passata B3 apropos B4 idzie w odstawkę?

tak jak Luq@sz, mówi daleka droga przed Tobą ale felgi jakos mi tu nie pasują

nie b4 po zimie dostanie zawias który leży w garażu i 9j na przód i bedzie służył jako dupowóz.... ale napewno 90% czasu poswiece derbikowi.
eMTi, te koła były zakładane z nadmiaru czasu, docelowe koła juz ida ale to bedzie niespodzianka na koniec...ale bedzie hardcore

i taki mały news jutro bede już elementy blacharskie wiec znowu ruszam z robota

Luq@sz z tym fotelem to dowcip nie?? a tak pozatym nie pasuje do passata myslałem że pojezdza w moim dopuki nie zrobie derby

I sie wczoraj wkur*&^% kurier dał ciała jak zwykle paczka sie gdzieś zapodziała i progi na wczoraj nie dotarły, jak dzisiaj ich nie przywiezie to go chyba kijem kijem kijem

O ! ale rdza ze tez chlopie masz do tego zapał podziwiam , pozostaje tylko trzymac kciuki za projekt...

nie rozumiem czego wszyscy sie tej rdzy tak boją kontówka spawarka troche blachy i jazda, wszystkie częsci które sa za mocno skorodowane zamówiłem nowe(wbrew pozorom kosztuja grosze) , mam tylko problem z błotnikami i poszukuje prawego przodu bo lewy mam w przyzwoitym stanie

boostertd, co z tymi zdesiami ?

wrzucisz kilka tysięcy i ........

to auto jeszcze odRATujesz

powodzenia

wszystko latwo sie mowi
to ze wymieniasz wszystkie blachy na nowe to nie oznacza ze bedzie cacy
jeszcze musisz to do czegos przyspawac bo chyba do rdzy nie bedziesz spawal
z tego co widac na fotach prawie wszystko jest zardzewiale
no ale twoj samochod twoje pieniadze
jest takie powiedzenei ktore pewnie znasz, nie bede cytowal bo brzydkie jest,ale koncowke ci napisze "z ......... nie ulepisz"
nie pisze tego zeby ci dogryzac czy cos takiego
zycze ci powodzenia w odrestaurowywaniu derby bo malo tego na naszych drogach i zlotach

Classic, Classic, jak sie przyjrzysz dokładnie pokazałem na zdjęciach miejsca w których auto jest zjedzone ale całych nie... to nie jest tak ze to auto to jedna wielka kupa rdzy, jest jej na nim "troche" ale najważniejsze miejsca do których trzeba bedzie przyspawać elementy są całe... mogłem za 300zł więcej kupić mk1 w którym trzeba by było wymieć blachy z przodu bo tu puknięty tam puknięty ale rdzy było mniej... tylko jakoś to derby bardziej mnie urzekło chociaż całe życie marzyłem o mk1 ale wolałem auto bardziej niepowtarzalne i takie przy którym troche bede musiał posiedzieć a nie przykręcić 2 błotniki prysnoć farbą i cacunia... takie jest moje zdanie... z kasą nie ma problemów bo od dłuższego czasu odkładałem i troche się tego nazbierało więc spokojnie wystarczy a jak jest kasa da się wszystko...

Pewnie ze sie da tylko czy jest to warte takich pieniedzy i czy potem znów bedzie to bezpieczne autko? Bo z tego co zaprezentowales to az strach pomyslec co jeszcze po polskich drogach jezdzi...ale pozostaje tylko trzymac kciuki za pomyslne ukonczenie prac

pewno z 50% uzywanych co jezdzi po polskich drogach wygladalo duzo gorzej.. ludzie potrafia z 3 aut zrobic jedno.. po spaleniu, po nurkowaniu... a Ty sie obawiasz co sie stanie jak zrobi sobie podloge i progi. Jak bedzie jedzic prosto to jak walniesz takim 30 letnim autem w cos to czy bylo robione czy nie za bezpieczne ono nie jest. Czy jest warte kasy? dla normalnego czlowieka nie jest ... bo co to za wartosc jak wsadzisz 10 tys i mozesz pozniej sprzedac za 2 i jeszcze dzwonia do Ciebie czy na czesci pojdzie.

podłoga w tym aucie to ruina
jak wyeliminujesz rdze do zera to nie bedziesz miał czego se zobą spawać tylko rzeźbić od nowo




więc musisz miec duzą tą "kupke kasy" w szafie skoro tak uwarzasz


BOOSTERTD jesteś blacharzem samochodowym bedziesz wszystko robił sam masz pojęcie na ten temat buda pójdzie do piaskowania

papen1983, ale ty gadasz bzdury...poprostu trzeba lubic taka robote i tyle...
Co do aut na naszych drogach to zapewniam cie, ze sa gorsze...

loniek, ma racje, ten samochod mozna spokojnie odratowac i malo tego wierze, ze auto bedzie zrobione z klasa...