Nie planuje żadnych zmian zewnętrznych i zostaję przy serii, jedynie malowanie paru elementów. Pod maską przydał by się regulator ciśnienia paliwa czterobarowy - widziałem ładny nastawny do sześciu barów z ciśnieniomierzem.

Co do katalizatora, to nowy oryginał kosztuję fortunę, o sprawny używany ciężko i nie wiadomo ile wytrzyma. Uniwersalny to wielka zagadka co do jego parametrów i wpływu na pracę silnika. Na razie będzie rura i zobaczę jak to będzie chodziło. Apsik w G60 ma tylko rurę 60mm i seryjny tłumik końcowy i nie narzeka. Nie mogłem już zcierpieć dźwięczenia wkładu w katalizatorze, to go wybiłem, żeby jak człowiek jechać kupić rurę i parę innych zabawek potrzebnych do przeróbki - tragedia, do 3000 obr/min przymula jak ch....., prawdę mówiąc to się tego spodziewałem. Jak na rurze będzie coś nie tak, to będzie trzeba myśleć o katalizatorze. Myślałem przez moment o czymś takim: http://moto.allegro.pl/item210637171_ka ... szawa.html
Przynajmniej średnica wlotu się zgadza.

Knob, ja mam katalizator z RP, zostal mi po swapie...

U mnie siedzi taki wielki bydlak. Ciekawe czy to taki sam? Mógłbym prosić o jakieś foto? A co było robione w układzie zamiast kata?

Knob, ja wstawilem KR, ktory seryjnie nie posiada kata, wiec bedzie po prostu rurka... no u mnie tez jest dosc duzy ten kat... jutro chyba bede w garazu to zrobie ci foto

Super. Z góry dzięki.

zapraszam na forum
http://www.corrado.com.pl/

Zarówno ja jak i mój brat nie widzimy większego sensu udzielać się na forum, na którym po zadaniu pytania, zamiast porad i pomocy pojawia się masa spamu i idiotycznych tekstów...

Pozdrawiam

No i tak jak zaplanowałem, od wczoraj zamiast katalizatora, a raczej pustej puchy jest rura, w której to zanontowana jest sonda. Nie odczuwam żadnej różnicy między między katalizatorem, a rurą, a jedyne co się zmieniło, to odgłos z tłumika - przy gwałtownym przyspieszaniu jest nieco głośniej, a to mi nie przeszkadza.

Dokładnie W miejscu katalizatora pojawiło się takie coś



Pozdrówka

No i stało się to co było nieuniknione - posypał się środkowy tłumik Wykonałem mnóstwo teleonów po sklepach i hurtowniach i ciągle ta sama odpowiedź: ''do tego modelu tłumika nie mamy, ale Bosal powinien nadal je robić'', a tam cena powyżej 1000PLN więc zadzwoniłem do firmy o nazwie Polmostrów, wyjaśniłem o co chodzi i za trzy dni i 182PLN listonosz przyniósł takie coś:
Jest to układ dedykowany do Golfa G60 bez katalizatora. Tłumiki są wykonane solidnie z konkretnego materiału. Na drugi dzień zamontowałem, obyło się bez problemów - pasował idealnie Auto chodzi ciszej, poza tym nie ma żadnej różnicy Polecam

Witam ponownie

Jako że Globus miał dojście do rozbieranego na części Corrado G60, pierwszym pytaniem jakie padło z moich ust było pytanie o kompresor Okazało się że jeszcze nikt go nie zdążył kupić a więc była szansa okazyjnego kupna. Po kilku dniach, po których usłyszeliśmy ostateczną cenę, pojechałem po jego odbiór

I w taki sposób za kwotę 300zł staliśmy się właścicielami dmuchadełka z dołączoną gratis puszką wyciszającą oraz mocowaniem



Oczywiście kupując nie wiedzieliśmy w jakim stanie jest kompresor, czy nie ma ubytków na wirniku, czy obudowy nie są zbyt wytarte itd... Plusem było to że kompresor był suchy... nie było widocznych wycieków oleju. Jednak to zbyt wiele nie znaczyło i jedynym sposobem było rozebranie go aby przekonać się w jakim on jest tak naprawdę stanie. Jako że Marek zajęty był remontem w domu, sam zabrałem się za rozbiórkę.

Po dwóch dniach zabawy przed pracą - robiłem to pierwszy raz dlatego tyle czasu mi to zajęło, udało mi się rozebrać kompresor nie uszkadzając przy tym niczego

Po rozebraniu okazało się że listwy nie są do końca zużyte a więc także bieżnie nie są wytarte. Obudowy także nie mają ubytków





Jednak nie jest tak wesoło jak mogłoby się wydawać - uszkodzone łożyska spowodowały nadmierne zużycie się ścianek wirnika i obudów w miejscu zakładania listew, co z kolei spowodowało drobne pęknięcie wirnika w tym miejscu. Co więcej właściciel Corrado z którego pochodzi ten kompresor albo nie przykładał zbytniej wagi do stanu filtra powietrza albo używał filtra stożkowego, ponieważ zabrudzenie kompresora doprowadziło do delikatnych rys ścianek wirnika i obudów.



Na szczęście wspomniane rysy nie wpłyną zbyt ujemnie na ciśnienie lecz pęknięcie na wirniku nie jest zbyt wesołym zjawiskiem Jeśli w miejscu pęknięcia wirnik ukruszy się do końca, wówczas spowoduje to zmniejszenie ciśnienia. Jedynym pocieszeniem jest to że podobno (zdaniem Dara z forum Corrado) jedynie 1 na 10 kompresorów pozbawiony jest takich niespodzianek. Tak czy inaczej, po kompletnej regeneracji - wymianie listew, łożysk, uszczelniaczy i paseczka, rozwiercie oraz założeniu kółka 70mm, powinien bez problemu dmuchnąć w granicach 1 bara

Tak więc w chwili obecnej kompresor leży na półce. Zostanie z niej zdjęty gdy znajdą się pieniądze na jego regenerację, po czym... znów powędruje na półkę by czekać tam jako zapasowy do momentu aż stanie się potrzebny. Mam jednak nadzieję że ten moment nie nadejdzie zbyt szybko...

Pozdrówka

Za ta cene G to jak za darmo! Jednak nie ryzykowal bym i poszukal bym lepszego wirnika.

Jakby się znowu trafiła okazja...

Nowo nabyte oponki na tył Yokohama A539 o rozmiarze 225/40R16











Przy tych przebiegach które robi Corras opony starczą na kilka sezonów

Znalazłem dzisiaj tą fotke na www.wolfsburg.be