dobrze pisze chłopak. Tez ci życze na nowy rok powodzenia w pracach nad caddykiem,
żeby sie projekt skończył tak jak go sobie zaplanowałeś

Takie projekty nigdy się nie kończą zawsze jest cośdo zmienienia, poprawienia. Najważniejsza jest pasja tworzenia i satysfakcja archie, dasz radę i już niedługo pokażesz gotowego cadiego (mam nadzieję, bo kibiców masz już kilku:D)

i znów Ci robia pod góre, ehhh Ale wszyscy trzymamy kciuki, bedzie dobrze Archie najlepszego dla Ciebie i CAddy na nowy rok

Bacznie przeanalizowałem Twój projekto od początku. Jestem pod wrażeniem. Powiedz tak szczerze ile godzin tygodniowo przesiadujesz w garażu? Bedę podglądał Twój wątek i obserwował a póki co życzę powodzenia w pracach.
Mam jeszcze prośbę do Mańka. Gdzie mogę znaleść fotki Twojego caddika i z prac. Pamiętam, że miałeś robioną klatkę, mógłbyś mnie zasilić fotkami?

I co jest Archie? Caddy nadal tak stoi? Na Worthersee sie spóźnisz

wypluj to słowo. pomożemy to się nie spóżni.
Arche ,może zrób z caddy taką wersje jak moja,morski seledyn i pozniej pojedziemy do szczecina zrobic takie same wnetrze w skorze.

Jak wpadniecie do Szczecina to mozemy podjechac razem do tapicera, a potem na
Archie projekt pierwsza klasa! Uwielbiam robotę od podstaw.

temat grubo ucichnol :-/

Archie pewnie tak na podpuche nam wysłał te fotki ( tak samo, że niby poszedł na żyletki ) żebyśmy zapomnieli o caddim.... pewnie już dawno śmiga a tu cicho siedzi skubany

Archie, daj jakis znak zycia projektu

gdzies kiedys wspominal ze pod koniec projektu wszystko ucichnie i stawi dopiero efekt koncowy i to pewnie ten etap wiec pozostaje nam tylko czekac

Puszcze troche pary..

widzialem nowy motor I tyle.

a nie mowilem

znowu sie przyczail