Przemyślałbym ten open air, mocniejszy deszcz i woda jak dachu rynną do środka wleci..

ja bym przemyślał to ze gdy dach jest ori w renaulcie i nie leci do środka to jakim prawem ma lecieć do środka w mk3 a po drugie to auto zlotowe a nie an co dzień po bułki lub do pracy

No tak, ale chyba nie będziesz ciął dachu tak jak masz zakończone ten wycinek wcześniej, tyko dziuple wytniesz u siebie i szafa gra. W renówce to on se może nie cieknąć bo tam to było fabryka, zobaczymy u ciebie majster..

Macio
to dach z Twingo nie z polo....

Filipovic co z tego czy fabryka czy nie widziałeś taki dach na żywo?? jak jest montowany itp?? kumpel ma w jettcie z twingo i mu nic nie cieknie, zero problemów także smiało montuj, chociaz mi do mk3 jakoś takie dachy nie pasują

jak dobrze będzie zmontowane i dach ok to nawet kropla nie powinna kapnać

powoli bede sie zabierał za montowanie puki co to golf stoi rozebrany w środku i le szyby robie i potrzebne pierdoły a ze od rana do wieczora pracyje to tempo sie zmniejszyło prawie do maximum wiec będą foty z prac jak coś wiecej zrobie

przy aucie coś sie działo pare fantów wpadło

do golfa wleciały el szyby i zakupiony fischercbox plus nagrzewnica nowa


doszła lotka usa ori


zamontowałem z pomocą Kumpla w końcu flatdach foty z cięcia


złożyłem lampy na soczewce złożona mordka na soczewce


i założyłem koła


bez szału bo opony nie pozwalają na niżej , ale za rok cie coś wymyśli

Wzgledem zeszłego sezonu sporo na plus duzy plus za open air no i koło znacznie ciekawsze jak rok temu.

golfik zaliczył zlocik VAGWEEKEND i wrócił z małą nagrodą




do pełni szczęścia na ten sezon brakuje mi opon 185/35 żeby zejść niżej

witamm juz mega dawno sie nie odzywałem ale projekt nie jest sprzedany a i nie upadł

grudzień 2013 zabierając sie za rozbiórkę golfa miałem najgorszy scenariusz (kupa rdzy ) a tu miłe zdziwienie błotniki nigdy nie ściągane w podłodze jedna mała dziureczka , i poszycie progów do wymiany od nie poprawnego podkładania lewarka a tak to baja



dalej szło pod górke ale sie udało



a tak to vr przywiozłem sobie z miejsca garażowania do domu nie typowym transportem a mianowicie autem którym pracuje


lipiec 2014 kupiłem nowe graty np drzwi ,klape sierpy ,przewody hamulcowe reperaturki wszelkie robie wszystko tam gdzie są ogniska korozji jest to wymieniane na te bez skaz ,tak aby aut było świeże , powoli do celu



w końcu ma własny garaż mozna auto na spokojnie robic w garażu a nie pod chmurą jak do tej pory , golf stoi u lakiernika koloruje sie pare fotek gdy był u blacharza , przez moją głupotę (jak upychałem kola od audi z oponą 205 musiałem wyciąć nadkola ) teraz już są wspawane nowe i wyszukana każda rdzawka (taką mam nadzieje)






jakieś tam nowe graty do układanki


całe zawieszenie wypiaskowane + podkłąd w cynku + malowanie proszkowe

z racji tego ze wczesniej nie miałem garazu to samochod musiał isc do malowania zeby nie stał swiezo wyspawany na dworzu , cały spod wyczyszczony zabezpieczona blacha tam gdzie były ogniska lub naloty rdzy farbą +masa na to konserwacja i niebieska farba chlorokauczukowa




mój mały pomagier teraz jestem na etapie skłądania zawieszenia na nowych gratach plus cały układ hamulcowy nowy , i wstawiamy silnik i zabieram sie za clina ,

wydech juz lezy przewody wszytskie po układane , zbiornik siedzi na miejscu teraz wyklejanie środka

golf dostal nwe obejmy zbiornika wykonane z nierdzewk made in dinuś

po zamontowaniu calego zawieszenia na nowych gratach wkoncu stanął na kolach

zabralem zie za demontowanie klimy z dawcy



zabralem sie za wyklejanie srodka



klipsy do przewodów hamulcowych na belce