Mam pytanie..
Jesli zamontuje półklatke w aucie a nie bede miał na nią żadnego papieru to rozumiem, że będa problemy na przeglądzie oraz z policją ? Czy nie jest to brane pod uwagę?
Czy konieczna jest zmiana miejsc w dowodzie na 2 jesli zostawie tylko fotele z przodu ?

jeździłem z polklatka i bez najmniejszego problemu

a miales na to jakis TUV/ Certyfikat czy cos

Znam parę osób, które jeżdżą z klatką i raczej problemów nie mają. Pytanie też jak ją mocujesz, bo ewentualnie można ją zdejmować na przeglądy, jeśli nie masz jak inaczej go zrobić

EDIT: Klatki nie mają żadnego papieru

montowanie klatki to juz jest ingerencja w budowe pojazdu (spawanie, wiercenie itp.), oczywiscie nie zgodne z naszym polskim kochanym prawem, to ze kto jezdzi z klatka nawet na przeglad to tylko moze sie cieszyc ze diagnosta woli zarobic niz trzymac sie prawa
na klatke mozna dostac homologacje lub najwyzej papierek ze jest zrobiona wg zalacznika J, ale do aut "ulicznych" nie ma to najwiekszego znaczenia...

Ja latam z klatką na codzień i jak narazie bez problemów nawet z przegladem . Raz Policja przyczepiła się tylko że nie mam z tyłu kanapy a w dowodzie mam wbite 5 osób w aucie ale mnie puścili

To że jest to nielegalne, to wiadomo mi chodziło bardziej o to, że nie ma tragedii z jazdą na co dzień. Choć wiadomo, że jak się trafi na policjanta ze złym humorem, to i za głupotę Ci zabierze dowód.

tylko pytanie, kto daje dowód policjantowi? 50zł mandatu za brak dowodu i jedziesz dalej

policjant ma prawo zabrac Ci auto na lawete jesli wg niego zagraza bezpieczenstwu ruchu, lub srodowisku (np. za glosny wydech), a wtedy koszty sa znaaaacznie wieksze niz odebranie dowodu ale wiadomo, zawsze zalezy na kogo sie trafi

ogolnie takie pytania sa bez sensu, poczytajcie prawo o ruchu drogowym i inne przepisy, wg ktorych 99% przerobek jest nie dozwolone...znowu sie powtorze ale egzekwowanie prawa to juz zalezy od policjanta, na ktorego sie trafi, jaki ma dzien, co zjadl na sniadanie itp

A czasami z lawetą nie jest tak, że powyżej iluś tam groźnych usterek lub wycieków ? Coś takiego kiedyś zasłyszałem.. Chociaż bratu 2 lata temu chcieli dać lawete za brak papierów od auta przy sobie.

wystarczy ze na kwicie wpisze ci zakaz dalszej jazdy.i wtedy albo laweta albo jedziesz na ryzyko.


każda usterka zagraża bezpieczeństwu ruchu.za kazdą zabieraja ci dowód+ mandat.zeby bylo smieszniej diagnosta na przegladzie ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny