znam takei osoby co zdsaly za 1 razem i teraz od egzaminu juz nie jezdza!! i w ogole kto im dal prawko jedn moj kumple jak jezdzi ze man to luz a jak ja wsiadlem z nim mowi zapnij pasy bo ja bardziej ufam jak ty prowadzisz niz jak ja

ja zdałam za pierwszym razem miałam dobrego nauczyciela kupę godzin przejeździłam z moim obecnym mężem było to już dosyć dawno temu bo 7 lat już minęło ale czy jestem dobrym kierowcą ... tego nie wiem ale na pewno jeżdżę zbyt szybko

dwa razy za pierwszym razem - przy osobowym najechalem slupek na luku , na ciezarowe ten sam blad - oczywiscie na egzaminie mozna bylo (nie wiem jak teraz) podejsc jeszcze raz - udalo sie , oba egzaminy za pierwszym razem

ja równierz dwa razy za pierwszym razem B stres był fakt ale kto niema póżniej kat.A ale że egzamin na A wypadał miesiąc po B to postanowiłem odebrać prawko na samo B (było to 3 tygodnie przed wakacjami a i autko w domu czekało na mnie piękny lśniący rdzą polonez idę więc do urzędu po odbiór prawka szczęśliwy a tam babka mówi mi że niemogą mi wydać dokumentu bo mam ustalony egzamin na A zdębiałem normalnie masakra....... jedyne wyjście zrezygnować z egzaminu odebrać dokument i znowu ustalić (w sumie czekałem 3 miesiące na egz. kat. A) a jak już przyszedł ten egzamin to kompletny luż pojechałem sobie samochodem parkuje przed wordem i jakoś tak dumnie sie czułem hehe ogólnie pozytywne przeżycie

ja zdalem za 1 razem troche ponad 2 lata temu ;p

Jakoś tak na przełomie 97/98 zdałem, za 4 razem niestety. Uczciwie się przyznam, ledwo wtedy 17 lat skończyłem i jeździłem w tamtych czasach autem jak pizdeusz. Z mojego ojca kawał sk******na był i jest do dzisiaj i nie dał się uczyć na jego aucie, więc wszystkie umiejętności jakie miałem, zdobyłem na kursie jeżdżąc "L". Qwa, nawet na kurs i egzaminy musiałem sam kasę zdobyć

Ja zdawałem na poczatku 2000 roku za pierwszym razem choc miałem dziwnego egzaminatora,czy było cieżko ...niesądze,ja jezdze samochodem od 5 klasy podstawówki,a startowałem na STARze 28 to było ciezkie heheheh

Ja zdalem za 1 razem (jakos sie udalo ) a bylo to 3.5 roku temu, leci ten czas

nie tylko ty jeden
naszczęscie ojciec już mi pozwalał latać swoim autem gdy miałem 14 lat
a od 2001roku mam prawko kat. B zdałem za 2gim razem
a w tym roku postanowiłem zdawac na kat. A

ja zdałem za drugim razem, za pierwszym oblałem testy ahh te trzy błędy

Ja bez problemowo zdałem wszystko za 1 razem, na kompletnym lajciku =). A było to ponad 2.5 roku temu.

na testach 1 blad
na trasie 1 blad

zdalem za 1 razem

pozdraVWiam pana MIROŃCZUKA - ludzie z KUJ-POM wiedzą ocb ...

latać z linijką na placu i patrzec czy dobrze podjechane ... szczyt szczytów
ogolnie jak sie dowiedzialem z kim jade to juz wiedzialem ze nie zdałem
jakie bylo moje zdziwienie ... jak mi pogratulował

ja zdalem za drugim razem za pierwszym razem trafilem na Pawente ( szkoda gadac ekipa z TRN moze go kojarzy ) czepial sie wszystkiego

a za drugim razem trafilem na starego Sikore spoko dziadus caly egzamin krazylem po miescie ( sama jazda bez glupich polecen )

Ja zdalem za drugim razem . za pierwszym to byla wogole jakas porazka , egzaminator odrazu skreslil wszystkich i patrzyl na ciebie ze co ty wogole mowisz robisz i tak nie zdasz. no i oblalem na luku , a za drugim to juz ok , plac stres ale miasto wszystko jak najlepiej .

A,B,C i C+E za pierwszym Tylko z B+E troche sie męczyłem bo dopiero za 3 razem na szczęście jakoś poszło i zdałem