jakiekolwiek uszkodzenia, ktore obnizaja wartosc auta musisz udokumentowac opinia rzeczoznawcy. Podobnie jak i ponadnormatywny przebieg ktory, nalezy udokumentowac. Generalnie jesli na umowie masz wartosc o 20-25% nizsza od rynkowej, to nic sie nie dzieje, i ja respektuja.. Jesli przegniesz , biora z Taxów, czy tam innych tabel.

Opcja na auta powyzej 2l jest taka:
Dekompletujemy auto , wyciagamy fotele, ustawiamy licznik na 400tys km i piszemy opinie ze znajomym rzeczozawca, ktory oceni wartosc pojazdu na duzo nizsza niz jest faktycznie, dla pelnowartosciowego auta. Tego nie moga podwazyc.
"Oszukac" UC mozna takze nie wypelniajac sumiennie tabli z wyposazeniem.. Przeciez nasze auto nie ma wspomagania, alufelg etc co moze podwyzszyc jego wartosc (Razem z AKC-U wypelniamy druk z wyposazeniem, przebiegiem , wersja auta)

pozdrawiam

W razie pytan mozesz pisac na pw,

A potem wykupc AC, auto Ci ukradna i wyplaca Ci kwote z umowy ktora dales w US. Niestety znam taki przypadek.

zawsze potem mozna doposarzyc auto i walnac jeszcze jedna opijne...

nagle po miesiacu auto bedzie mega wypas? polska, tu nie da sie nic zrobic od tak

Imo , wycane do AC jest niezalezna od tej ktorej uzywamy do oplat celnych auta.

Popatrzmy na przypadek taki:
Kupujemy audi Q7 po mocnym strzale w przod.. Logicznym jest, ze auto nie ma pelnej wartosci rynkowej w momencie przekroczenia granicy (bo stan na taka chwile jest podstawa, do zaplaty akcyzy). Zgodnie z prawem więc, bierzemy rzeczoznawce, i dzieki jego opini placimy mniejsza akcyze...

Nastepnie auto naprawiamy, rejestrujemy i ubezpieczamy . Czy auto ma nadal taka wartosc jak w momencie przekroczenia granicy ? Absolutnie Nie. Samochod wycenoiny zostaje biorac pod uwage jego stan na chwile ubezpieczenia.

Wszystko spoko, ale czy Bonk akurat chce cos takiego robic? Bedzie wypruwal auto przed tym jak rzeczoznawca da mu opinie? Potem je skladal? Nie wydaje mi sie.

Nie, żadnych takich kombinacji nie chcę robić. Będę szukać czegoś już na Polskich blachach lub coś opłaconego. Najgorsze jest to że akcyza na autko powyżej 2L jest tak wysoka (w porównaniu z samochodami poniżej 2L).

Pozdrówka

Dokładnie. Nie wiem co miał na celu rząd aż tak różnicując te wartości.
Recepta na zakup auta powyzej 2l, jest albo zakup w kraju, albo faktycznie dosc dobra oferta zza odry.

Generalnie im głównie chodzi o to aby Polacy kupowali jedynie nowe samochody i zaprzestali brać tych kolejnej ręki. A jak jest na prawdę tego nie trzeba omawiać czy opisywać- ich pensje pozwalają na zakup nowych samochodów więc nie widzą problemu, natomiast jeżeli chodzi o resztę społeczności to bywa już różnie.

Oki, sprawa nieaktualna - znalazłem odpowiednie autko już na Polskich blachach

Kalkulator oplat jakbys nadal potrzebował

widze ze temat juz nieaktualny ale dodam coś od siebie

Ogolnie jesli wartosc która wpiszesz na umowie pokrywa się mniej wiecej z tym co maja w tabeli to ok, jeśli jest za nisko to biorą metodą tzw ostatniej szansy wartosc z tabeli i od tego naliczają akcyze, ale od tej kwoty którą masz w tabeli zawsze odejmują VAT, czyli -22% takze masz liczone akcyze tak jakby od 78% wartosci auta w tabeli.

no dobra, a jak jest u nas z handlowanie autami?? tzn kupujesz u nas PL, po 4 dniach masz klienta i chcesz sprzedać! nie rejestrujesz na siebie bo po co?? i teraz co?? piszesz umowę między nowy kupującym a obecnym właścicielem i dajesz umową tą co kupowałem auto wcześniej i nie zarejestrowałem??

tak, tylko ze musisz miec swoją umowę opłaconą w urzędzie skarbowym, inaczej nastepny wlasciciel nie bedzie mogł zarejestrowac tego samochodu. w PL jest troche nie halo, bo niby trzeba auto trzymac pól roku (nie tylko auto), ale to juz kazdy robi jak potrafi

Trzeba aby nie płacić podatku dochodowego, ale jesli spylisz auto po 4 dniach a nie zarobisz na nim to nie ma od czego płacić dochodowego skoro dochodu brak.