w ALIANZ jest tak,że jeśli płaci sie tym kwitkiem co przysyłają pocztą to trzeba wozić całość czyli umowe i kawałek tego kwitku z pieczątką z poczty.Natomiast jeśli płaci sie w ubezpieczalni i wypełnia te papierki wydrukowane przez nich to wtedy na umowie są wszystkie potrzebne dane podpis i pieczątka i to wystarczy

ja mam w mtu i jezdze tylkoz ta kartą ze mam ubezpeiczone auto i nigdy nie mialem problemow pzrez to ze nie mialem potwierdzenai wpłaty

znalazłem art który miałem wpisany na mandacie jak mi zabrali dowód,jest to art 96 KW.
art 97 również daje policji możliwość nakładania mandatu za "byle co"



Art. 96. § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który:

5) dopuszcza pojazd do jazdy na drodze publicznej, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia;


Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,

podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.

widze ze nie nie wszyscy sa doinformowani o obwiazkowym ubezpieczeniu oc ale nie bede Was przekonywal - jak zaplacicie kare to moze Was wtedy przekona , ja dwa lata probowalemm dojsc swoich racji i skonczylo sie to kara 3400 zl z FG i wiem na ten temat wszystko

co do wystajacych kol to w polsce absolutnie nic nie moze wystawac poza obrys co jest ostre lub jest w ruchu czyli kola w tym przypadku , nie moze wystawac nawetr o 1 mm opona , felga , sruba , kolce , ,,noze,, , kolpaki itd

Tak , ale mam kolesia w policji i mówi, że to zależy od policjanta jak egzekwuje ten przepis. Jedni zabierają za to dowód, a inni nie zwracają zbytnio uwagi.

A co do OC to wystarczy wozić blankiet że oc jest zawarte na pojazd od - do i policji powinno wystarczyć, a w przypadku kolizji i w momencie jej nie masz zapłaconej którejś raty to jest sprawa między tobą, a Ubezpieczycielem.

To mnie zastanawia, jak potraktować lusterka w garbusie które się nie składają a wystają poza obrys, tak samo ze zrerzakami, mogę kogoś o nogawkę zachać takim metalowym zderzakiem. Podsumowanie jedno, jak będzie kierowca to i paragraf się znajdzie

czyli w PL nie ma mozliwosci postawic auto i nic za nie nieplacic???

Nie,potem policzą Ci z odsetkami

Ja musiałem po rozbiciu auta,miec tzw:"ciągłośc ubezpieczenia OC"...i pomimo tego że auto stoi do dzisiaj rozbite,ja musiałem kolejną ratę uiścic to jest bezsens.Dodam że płatnosc kolejnej raty wypadła dzień po wypadku

no chyba ze wczesniej zlapie cie fudusz gwarancyjny

Dowod odebralem.Wiec opisze cala procedure na przyszlosc dla kazdego.Przeglad 20zl -wlasciwie formalnosc -diagnosta sprawdzil polowicznie i wystawil zaswiadczenie,ze auto jest sprawne.Nastepnie czekalem 4 dni az dowod bedzie w wydziale komunikacji.Poszedlem 20 minut lacznie spedzilem w WK i dowod odebralem.Wiec moja puenta.Nic strasznego-zabranie dowodu przez policje-jedynie strata czasu i troche nerwow.PZdr

wszystko zależy za co,ile pozycji i na jakiego diagnostę trafisz.

przypadek który opisałeś jest marzeniem nie jednego z nas.gorzej jak do dowodu dochodzi mandat itp

Lusterka i zderzaki w Twoim garbusie stanową standardowe wyposażenie tego pojazdu, więc razem z całym garbusem firma VW uzyskała "homologację typu" pojazdu, więc ty jako użytkownik nie masz się czym martwić

ja tez mam w mtu, ale u mnie cos namieszali, w polisie ja jestem jako ubezpieczony a ojciec jako współubezpieczony, a w dowodzie to on jest włascicielem a ja współwłaścicielem, na tej karcie jego nie ma jestem tylko ja. ale mam nadzieje ze nie bedzie problemów !

DenvI - póki co ubezpieczony jest samochód a nie kierowca, no i nie ma znaczenia czy wpisany jest właściciel, czy współwłaściciel, bo obaj współwłaściciele traktowani są na równi