Mam rm-y i od nowosci nie były rozbierane(91)rok
rozkreciłem ranty ale za nic nie moge ich zdjac.niechce walic mlotkiem bo sa ładne proste jak sie okazało..nawet na srobach jest jeszcze takie ochronne cos jak na rantach..jakies sugestie jak to ogarnac

drewniany klocek i młotkiem. Wszystkie tak schodza bo są klejone. Jeszcze zależy czy to orginalny klej bo jak nie to ptrzba mocniej przyłożyć.Oczywiście nie w jednym miejscu tylko co udserenie przesówasz klocek . Ja tak robie i zawsze schodzi

no własnie w tym jest problem ze chyba oryginalny klej jest.mam taki fajny gumowy hammer ale nie chce zejsc.... probowalem tak jak piszesz ale nic z tego....

Ja zrobiłem tak jak mi Zbif wytłumaczył
miedzy rant a bemben wlałem rozpuszczalnik i odczekałem troche(mozna tez ropy wlac)
a potem tak jak Speed pisał drewniany klocek i
takie foto pogladowe od Zbifa dostałem
http://img392.imageshack.us/my.php?image=w31fq1zn5.jpg

użyj siły - ot cala filozofia



PS. kolarz ładne foto z mojego pokoju

przylej konkretnie. Rant nie szklanka

dzieki chlopaki za rady zaraz po pracy zobacze co da sie zrobic..pozdro

moje nie chcialy puscic w/w metoda to wzialem gumowy mlotek i odpuscily

Mnie trafiły się RM już raz rozbierane i złożone na bezbarwny silikon w ilości pozwalającej na uszczelnienie łazienek w całym wieżowcu. Dlatego metoda klocka drewnianego i młotka nie dała niestety rady i musiałem nabijać kliny pomiędzy bęben i rant na całym jego obwodzie, by zdjąć rant.

Jak sie nie da to dawaj podnosnikiem Bilstein'a zwykly podnosnik VW jaki masz pewnie w bagazniku. Klocek drewniany od strony rantu zeby nie porysowal i rozkrecasz jaki klej by to nie byl to pusci Jak ma sile zeby auto podniesc to i rozpierajac sie o ranty felgi spokojnie rozklei i stary silikon.

Pozdro