Witam!
Mam Vr-a i mam pytanie...
Jaki olej mu wlać jeżeli ma przejechane 220tys?
Kupiłem go niedawno i chciałem mu zmienić olej ale nie wiem jaki wlać...
Pomocy!

A jaki byl wczesniej lany?

nie wiem,bo nie ma kartki ani nic.
Wleje Castrol,tylko nie wiem,bo słyszałem,że do tych silników nie wlewa się mineralnego,
tylko półsyntetyk.
I Nie wiem co wlać...

Do Vr6 to Castrol 10W40.

Ja przy nieco mniejszym przebiegu zalałem Mobil 10W40 i nie ma żadnych problemów. Za dużo przebiegu aby zalewać pełen syntetyk a mineralny zalewa się moim zdaniem do zajechanych silników które leją olejem przez każdą szczelinę.

Tak więc zalewaj jakiś dobry 10W40 i będzie elegancko

Ja mam rowniez zalanego 10W40 Mobil Super S... I daje rade

10W40 półsyntetyczny

Ehehehehe takiej głupoty to juz dawno nie słyszałem ja mam 2.0 16 V przebieg 205 tys i też nie wiedziałem jaki olej był wlany to wlałem mu Castrola GTX magnatec 15w40 i jakoś nie mam zajechanego motoru ktory lał mi wszędzie, poza tym każdy mądry czlowiek wie że pełen syntetyk leje sie mniej wiecej do przebiegu 100-110 tys km potem poł syntetyk az do 200-210 tys i powinno sie przejść na minerał wtedy nie ma problemu z tym że auto je olej czy leje gdzies pzrez uszczelki

Kolego lej 15w/40 bo jak ci silnik wypucze to ci nikt nie zapłaci:)

Czytając ostatnie posty nie zgodził bym się z tymi teoriami. Jeśli producent projektuje silnik i dobiera odpowiedni olej o odpowiedniej gęstości - np syntetyk, a my go zmienimy z czasem przez półsyntetyk na mineralny, to nie wiem czy to takie super. Oleje mineralne mają tendencje do gęstnienia w niskich temperaturach, to co na to kompresory i turbosprężarki? Wiadomo jakie są skutki niedosmarowania tych urządzeń. Osobiście jeżdżę na syntetyku i będę na nim jeździł i wolę zrobić remont silnika, niż zalać mineralny.

No pierwszy konkretny, i nie wierze w jedno jak sie ma nawet 180 tys km i sie jeździ na syntetyku jak wy jeździcie to jak mu dasz w palnik to musi żreć olej lepiej sie przyznajcie ile dolewacie od wymiany do wymiany do waszych pieknych najzdrowszych silników
Prosty przykład mojego zdolnego kolegi ma ABFa z 97 roku mial nalatane 220 tys i radośnie lał olej pelen syntetyk zrobił sobie pirwsza zmiane oleju nie widział jaki był lany wczesniej wiec sobie kozak zalał pełen syntetyk dalej hehehe dał mu w cipe w jeden dzień pare razy rano odpala silnik a tam kle kle kle patrzy a na bagnecie susza no to zmądrzał i zalal półsyntetyk a teraz bedzie pewnei myslal o mineralnym

Zgadzam się w 1000% z Burzą mądrze chłopak gada

Ja też takich głupot dawno nie słyszałem...

aha

hehehehe
smiac mi sie chce jak to czytam

oleje powinno sie dobierac do stanu silnika, a nie do przebiegu

jesli auto nie bierze oleju,nie ma wyciekow to nie widze zadnych przeciwskazan zeby jezdzic na oleju syntetycznym nawet i milion km
jesli auto zaczyna pobierac minimalnie olej (nie wiecej niz 1litr na 15tys km) to mozna smigac na syntetyku lub przejsc na olej polsyntetyczny,jak kto woli
jak bierze go troszke wiecej niz 1 litr od wymiany do wymiany to przechodzimy na olej polsyntetyczny i po problemie,a pozniej na mineralny
stare silniki nawet po remoncie bede braly minimalnie olej wiec najlepiej jest zalac polsyntetycznym i bedzie spokoj

pracowalem 2lata w hurtowni olejow i cos wiem na ten temat
radze poczytac sobie specyfikacje olejow syntetycznych,pol oraz mineralnych i porownac

Zyler1,jesli nie wiesz jaki byl olej to zalej mineralny
mozesz tez zalac polsyntetyk i zrobic test,jesli bedzie bral olej to zmienisz na mineral
wszystko zalezy od ciebie