witam
jak przeglądam zdjęcia golfów IV w internecie, zdziwiło mnie że duża ilość egzemplarzy ma inny kolor kierownicy, a inny maskownicy poduszki.wygląda to jakby maskownica była z innego samochodu.
powiedzcie mi czy to jest normalne?czy olać takie auto bo na pewno było bite?
podpowiedzcie jeszcze na co zwrócić uwagę przy zakupie golfa.
pozdrawiam

poduszka i kiera powinna byc w tym samym kolorze!

Jeśli jest tam poduszka to pół biedy ,gorzej jeśli to tylko zaślepka i zamiast poduchy wlutowany rezystor a sporo takich aut jeździ po polsce.

Ogólnie rzecz biorąc Panowie macie rację, chciałbym jednakże zauważyć, że może zdarzać się delikatna różnica odcieniu dekla poduszki i koła kierownicy.
Wyjaśniam dlaczego...
Otóż w mk4 dekiel jest lakierowany przed producenta (o ile pamiętam TRW) natomiast jeśli chodzi i koło kierownicy, rzecz ma się inaczej, chociaż tez to TRW robi. Przed wtryśnięciem pianki w formę na gołe koło lakierowana jest forma wtryskowa i tylko częśc z tego lakieru przyjmuje kierownica. Tak że lekka różnica w odcieniu poduszki, ale zaznaczam wyraźnie LEKKA, może po kilku latach eksploatacji samochodu wystąpić.

no dobra,mogą się lekko różnić bo jest tak jak mówisz.ale na niektórych foto ta różnica jest widoczna od razu.kierownica jest bardziej szara a poduszka czarniutka.
jak najprościej sprawdzić czy poducha jest z tego auta i czy w ogóle ona tam jest?
kupić dobry siedmio-ośmioletni samochód to nie lada wyzwanie

Masz na mysli mk4 rocznik około 2000 w TDI? To jak trafić 6 w dużego lotka...


Czy jest z "tego" właśnie auta teoretycznie można sprawdzić, ponieważ każda poduszka ma swój indywidualny numer (nie numer części) i nalepką z kodem kreskowym wygenerowanym na podstawie tego numeru. Jedna część nalepki zostaje na poduszce, druga jest wklejona w tak zwaną kartę WBK (Wagenbaukarte) która jest przechowywane w fabryce, w krórej zbudowano dany samochód przez okres 15 lat od chwili opuszczenia przez auto linii produkcyjnej, na wypadek jakiegoś zdarzenia i ewentualnych roszczeń ze strony klienta.
W praktyce to jednak niemożliwe, znaczy się jakby chodziło o Caddy albo T5 otwartą zabudowę, to bym dał radę, ale z golfem to już nie...
BTW - są w tej karcie różne informacje, nawet takie które potwierdzają, że zadane momenty przykręcenia śrub mocujących zawieszenie zostały osiągnięte.

Co do sprawdzenia poduszki, najlepiej na wyłączonym zapłonie spróbować odchylić zaślepkę, i zajrzeć pod spód, jak to nie przyniesie pewności, wyciągnąć poduszkę (też przy wyłączonym zapłonie koniecznie!). Wystrzelona powinna być sporo lżejsza niż pełna.

a masz jakąś receptę jak kupić i nie wtopić?no wiesz ,gdzie popatrzeć ,gdzie postukać ,a gdzie ucho przyłożyć?

Cytat Ci poprawiłem

Jak kupić? Tak jak każde inne auto byś kupował + podpięcie pod VAGa + sprawdzenie VIN w serwisie, jaka jest historia serwisowania. I uświadomienie sobie że auto w TDI w Niemczech robi przynajmniej te 25-30 tys. km rocznie, więc prawie już dziesięcioletnie auta wystawiane z przebiegami 130-140 tys.(a czasem i mniej) to bzdura.