a ja blok pomalowalem proszkowo, kosztowalo jakies 50zeta i powinno dac rade;) na inne czesci jak glowica, miska itp kupilem w Auchan spray do 600C za 18 zeta 400ml. ładnie kryje a jak bedzie sie sprawdzal zobaczymy, temperatura spalin moze dochodzic do 900C wiec na kol raczej i ta farba nie wytrzyma.

Jezeli ktos ci to zrobil naprawde fachowo to ok ale napewno musiales dac do malowania goly blok bez plastikow, gum, uszczelek, szpilek itp... No chyba ze jakas firma sie tego typu pracy podjela( mam tu na mysli przygotowanie elementu do malowania) czyli zaslepienie wszystkich otworow gwintowanych, wszystkich tzw przylgni (np miejsce styku glowicy z blokiem), odpowiedniim oczyszczeniem z wszelkich osadow, rdzy,kamienia, oleju itp. Jesli ktos Ci to zrobil i sie znal to moze Ci ta farba potrzymac (oczywiscie gdy farba miala oznaczenie PE bodajze bo teraz nie pamietam) ale wystarczy ze ktos zle przygotowal elemet przed malowaniem to efekty tego zaobserwujesz w niedalekim czasie. Efekt moze i niezly ale za duzo zachodu. Rozbierania i czyszczenia od groma a jeden blad przy przygotowaniu i po 2 miesiacach moze sie okazac ze cala praca poszla psu w du...e. Ale oczywiscie wybor nalezy do was. A za 50zl to chyba masz dobre znajomosci z jedna z malarni proszkowych..... Bless Ya.

w wyścigowym golfie mk2 malowaliśmy blok, został on całkowicie rozebrany, wypiaskowany, na to poszła zwykła farba przemysłowa, przejeździł już tak cały sezon wyścigów w GSMP i nic nie odpada, farba sie trzyma doskonale, tak samo będe robił w swoim projekcie, więc polecam tą metodę

a jak chce pomalować blok i głowice w kolor auta to czy jak się zastosuje podkład odporny na temp i na to położę lakier to mi nie zejdzie chodzi mi głownie o głowice, zależy mi na tym żeby to własnie było w kolorze auta

Panie ,,radzionam,, moglbys przyblizyc co rozumiesz pod nazwa ,, zwykla farba przemyslowa ,,?

Dombek oczywiście, pójdź do jakiegokolwiek sklepu lakierniczego i poproś o farbe przemysłową, tak to sie nazywa, dokładniejszej specyfikacji Ci nie podam bo nie wiem jak to inaczej nazwać u mnie w lakierniczym od razu wiedzieli o co chodzi i w sumie sami polecili taka metode malowania bloku

radzionam z czystej ciekawosci zapytam. Bo w sumie tez myslalem o malowaniu bloku, glowicy i skrzyni b. ale mapewno nie proszkowo, maluje wlasnie proszkowo ale raczej nie wierze sam tej metodzie jezeli chodzi o malowanie silnika... A tak z innego tematu i dla innych zainteresowanych.... Pomalowalem kumplowi zaciski hamulcowe i bebny.... farba zeszla po miesiacu, elementy byly wypiaskowane i odtluszczone wzorowo, po prostu temp. zrobila swoje. Bless Ya.

Dombek to powiem szczerze że nie wiem czym malowałeś, ale coś musiało byc nie tak, bo ja malowałem zaciski hamulcowe sprayem do zacisków i nic nie odeszło, a poprzednim samochodzie farba trzyma na bębnach i zaciskach już 4 lata i nic sie nie dzieje z tym..a w tamtym aucie nawet nic nie piaskowałem, jedynie drucianą szczotką przeczyściłem, odtłuściłem i pomalowałem sprayem...niedługo bede malował swoje części silnika to przedstawie jaką fotorelacje z tego dla wszystkich zainteresowanych

Spreyem to moze tak tylko ze ja caly czas mowie o farbie proszkowej..... Taka sie zaciskow i bebnow dlugo nie potrzyma. Podalem tylko do wiadomosci innych zainteresowanych zeby nie malowac proszkowo takich wlasnie elementow.

czekam z niecierpliwością, bo za niedługo mnie też to czeka

robie kape silnik wiec blok byl goly, to chyba oczywiste ze maluje sie sam blok. wyczyscilem drucianka na wiertarce i oddalem do zakladu, zaslonili wszystkie gwinty i miejsca gdzie byly uszczelki. nie zalatwialem po znajomosci, tani zaklad polecony przez kumpla. a czy wytrzyma hmm powiem jak silnik zrobi pierwsze 1000km;p
niewiem dlaczego mialo by temperatury nie wytrzymac skoro to musialo byc w piecu i tam pewnie tez byla ogromna temperatura

Temperatura w piecu to ok. 190 stopni przez 10 min. I to jest krotko mowiac proces utwardzania sie farby proszkowej. Gdy farba i element ostygna nie wskazane jest jej pozniejsze podgrzewanie tak jak to sie dzieje kiedy farba jest polozona na bloku silnika bo moze to spowodowac jej odparzanie sie, a do tego trzeba doliczyc smary i oleje. I juz Ci kolego pisze co zrobiles zle.... szczotka na wiartarce to mozesz rame rowerowa sasiadce wyczyscic ( powinienes byl go wypiaskowac) nastepnie zaslonili wszystkie otwory... i co pomalowali???? a ODTLUSZCZALI??? Aczym odtluszczali? A wygrzali przed malowaniem. A jakiego typu farby uzyli MX, PE ?? Piszesz ,, nie wiem....,, ale twierdisz...

skoro znasz proces malowania proszkowego no to przyznaje ci racje, ja sie na tym nie znam. poplynie to poplynie mowi sie trudno, po co mialem piaskowac skoro twierdzisz ze i tak nie wytrzyma, wiec nie ma roznicy jak wyczyscilem;)
czym odtluszczali, czego uzyli niewiem szczerze sie tym nie przejmuje bo moze z 50zl mnie to kosztowalo

widze ze spory nadal są jutro postaram sie wrzucić zdjęcia pomalowanego bloku mojego, tak jak pisałem, blok został wypiaskowany, potem odtłuszczony, tak na wszelki wypadek, na to poszedł czarny podkład termoodporny i na to wszystko finalny lakier, czyli farba przemysłowa w kolorze czarnym efekt? sami ocenicie a co do skrzyni, radziłbym nie piaskować tego, bo zachodzi obawa ze piasek dostanie sie do środka i możemy sobie załatwic skrzynię, proponuję inne rozwiązanie, a mianowicie jest taki "kwas" (tak to sie chyba nazywa) który działa tylko na aluminium, nie zrobi nic ani plastikowi, ani gumie, który naprawde dobrze czyści skrzynie (postaram sie wrzucić zdjęcia jak skończe) potem sa 2 opcje, albo ktoś chce malować (jak ja ) czyli podkład do aluminium i potem farba, albo polerować, a najlepiej sprawdza sie do tego (wg opini moich znajomych) pasta AUTOSOL (sam właśnie zakupiłem kilka tubek na allegro) jak sprawdzę czy to działa rzeczywiście tak świetnie to też wrzuce zdjęcia
Pozdro Radziu

no i zdjęcia pomalowanego bloku silnika, prezentuje sie to moim zdaniem całkiem fajnie:



Pozdro Radziu