opuscilem auto ile sie dalo chcial bym jeszcze na dol ale zabraklo mi gwintu na amortyzatorze co moge zrobic?

wyrzucić spreżyny pomocnicze

jakiej firmy gwint?

nie wiem bo nic na nim nie pisze

poduszki z polo;

http://www.golfgtiforum.co.uk/index.php?topic=177602.0

myslalem na tym zeby zalozyc poduszki inne i sie rozmyslilem ale traz to juz raczej napewno bede musial zalorzyc

heelpery wywal jak pisze turpik

dokładnie tak jak piszą chłopaki wywal ery, ja zyskałem dodatkowe 30mm regulacji w KW V1, więcej nie ma co kombinować, przy ok -50 zacznie obcierać stabilizator o ośkę, stabi od s3 załatwi sprawę i można zejść jeszcze trochę niżej, później ośka zaczyna trzeć o podłużnicę

ewentualnie kup inne łączniki od gwintu

stabilizatora nie mam bo jest zbedny a oska o podluznice jeszcze nie trze wiec jest za wysoko jkescze

Po co kombinować z poduszkami skoro na większości gwintów można skręcić tak MK4, że półośka wali o podłożnice ? Wywal pomocnicze sprężyny a jak to nie pomoże to zmień gwint

Jakiej firmy gwint do mkIV jest najniższy tj. na jakim da się zejść najniżej? Pomijam poduszki z Polo, żeby urwać około 1cm, bo z racji ich konstrukcji wyłażą przez kielichy.

Kolego mam ten sam problem, gwint mi się skończył już na przodzie.
Ośka trze o stabi i podłużnicę, także zabieg będzie jeden.
Wywalam ery i stabi, wtedy się zobaczy co będzie się działo z podłużnicą

Ja miałem H&R na grubym tłoku u siebie w mk4 i poprostu niżej się nie dało zejść bo amor do końca się schował... Teraz mam Ta śmietnixa i podciętą podłużnicę i jest nisko
Każdy amor ma inny "skok" i jedne da się skręcić nisko a inne nie...

panowie sory ze troche odbiegne od tematu ale mam problem w swoim mk4
A mianowice polega on na tym ze gdy załozyłem teraz gwint i 18 cali to z tyłu widac jak by lewe koło mi mniej wystawało i mam wrazenie ze jakoś tak lezy jak by sie rozjezdzał tyl, a kolo lewe jest ok
Czym to jest spowodowane? krzywa belka???