Mam problem od pewnego czasu w passacie, podczas jazdy na wprost koło kierownicy ustawia mi się do pionu, jak jade na luzie to nie aż tak a jak tylko wcisne homoseksualista gazu od razu koło wyrywa w lewą strone i odnosze wrażenie jakby każde koło jechało w swoją strone, zdjąłem koła ale nic tam gołym okiem nie widac by było coś uszkodzone, nie mam dostępu do kanału ani podnosnika niestety..
Ktoś może spotkał się z takim przypadkiem ?

zle ustawiona zbieżność podjedz na warsztat zeby to sprawdzili ewentualnie moze byc kolo spuszczone ale by bylo widac.

Sprawdź tuleje, jakieś trzaski, albo stuki słychać ?

Miałem ten sam efekt w mk3 jak była luźna śruba która trzyma wachacz z wózkiem.

Stuki jedynie jak przy maksymalnym skręcie w lewo parkuje tyłem, ale to też nie zawsze

sprawdź tuleje, mi miotało kierownicą przy dodawaniu gazu jak miałem zerwaną poduchę wahacza.

zobacz tuleje na wahacza geometrie zobacz czy przeguby nie trzaskają na skręconych kołach jak tak to wymień bo może być przytarty i od tego ściąga

Może być też drążek kierownicy Ci stuka w podłużnicę

geometria

Sprawdz swożnie i końcówki tylko nie na szarpakach, ale podjedz do mechanika niech podniesie cały przód i wtedy można sprawdzać, a kiedy wymieniałeś tulejki na wahaczach? Ja miałem podobny przypadek, bo ktoś wcisnął tylną tuleje w wahacz ale obróconą o 90 stopni i przez dwa tyg się zerwała.

najpierw posprawdzałbym wszystkie sruby.
Koledze sie tak działo w 6n okazało sie ze wachacz luzny.
Swożen wachacza - u mnie w mk1 ciągnęło jak cholera na ta stronę gdzie był uszkodzony.
Sprawdz czy amor jest dobrze przykręcony