Jakiś czas temu mechanik załozył mi stabilizator FK do VW Bora.

Załozyłem koła dałem gwint na sam dół a mysle sobie co tam zobaczymy jak to bedzie.
Jazda probna straszny huk przy kole przednim od strony pasażera.
Okazało sie że stabilizator styka sie z półosią własnie od strony pasażera, od strony kierowcy natomiast jest jeszcze luz, nic sie nie styka można latać..
Czy może sie tak dziac ze z jednej strony stabilizator wali o połoś a z drugiej nie? Czy może mechanik coś poknocił przy zakładaniu?

Auto podnioslem jakies 2 cm i wszystko ok ale nie ukrywam że dziwna sprawa myślałem że to sa symetryczne elementy..

bylo o tym poszukaj tylko ze o golfie mk4 to to samo

Kolego a na jakie łączniki zakładałeś ten stabilizator FK ? Często potrzebne są tuningowe łączniki, które są dodatkowo regulowane. Jeśli chodzi o obcieranie to normalne jest, że ociera tylko strona pasażera ponieważ tam półośka jest znacznie grubsza jak ta po stronie kierowcy. Najlepiej skręć na maxa kołami i wklej foto jak to wygląda.

Tak jak mówisz własnie tak mi sie wydawało że po jednej stronie jest grubsza, gdzie można nabyć takie regulowane łaczniki i na jakiej to zasadzie działa? wtedy da sie zejść na maks w dół?

Wklejam foty jak to wyglada, przy wiekszym obniżeniu stabilizator drze ostro po połosi, widać nawet w którym miejscu...
Co by mogło tutaj zaradzic długie lączniki czy regulowane?



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Patrząc na fotki to ten Twój stabi poza kolorem to chyba nie różni się od zwykłego..


Myślę, że jakbyś założył stabilizator od S3 / TT / V6 to miałbyś problem z głowy..
Do takiego stabi albo długie łączniki z mocowaniem na McPerson'ach albo kombinacja z krótkimi łącznikami.


Ten Twój FK - tak jak zwykły stabilizator - ma te łuki idące nad półosiami i przy glebie przyhaczają:



Natomiast stabilizator od S3 / TT / V6 nie ma łuków i idzie pod półosiami:

Nawet na stabi od S3 4motion trze przy skręcie, przy max glebie i prawie maksymalnym skręcie czasem się obija stabi o półoś, mi to kompletnie nie przeszkadza bo dzieje się tak raz na jakiś czas. Do stabi od s3 etc. potrzebujesz wtedy gwint z mocowanie na taki stabilizator. Dobre rozwiązanie wywalić stabi całkowicie, kolega w a3 nie ma i sobie chwali
Pozdrawiam

porównywałem ten co mam teraz do seryjnego i ten mój ma wiekszy ten łuk przez co tak jakby haczył niżej niż ten seryjny ale jednak haczy..

Jazda bez stabilizatora nie wpływa na bezpieczeństwo podczas jazdy w zakrętach czy wogole?

Dobra to powiedzmy ze zmienie na stabilizator od s3 czy 4motion ale jak go zrobic na krotkich drażkach? Macie jakies zdjecia manuale? kolumne mam bez mocowania na stabilizator a szkoda mi zmieniać bo am dobry zawias..

Regulowane drązki by tutaj nie pomogly?

Ludzie wyjmują i jeżdżą, znaczy się da się :-)


Teoretycznie mogą pomóc, ale jak będzie w praktyce..
Z tym to różnie bywa..

Co do montażu krótkich łączników do stabi od S3 to m.in. szczep2008 u siebie tak robił..
Tu masz temat o jego aucie: viewtopic.php?f=112&t=40898
Ale interesujące Cię fotki to ma chyba na pl-ce: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=160&t=205915

Załozmy że mamy juz stabilizator odpowiedni czyli tt 4motion itd, zakładam do niego seryjne krótkie drązki ktore mam teraz obecnie.. i teraz czy żeby żałozyć na krótkie drążki w seryjne miejsca trzeba coś doginać szlifować wiercić itd itp? Czy wchdzi P&P beż zadnego mocowania i kazdy mechanik powinien go zalozyc bez problemu?

Musisz mieć specjalne mocowania, wieszaki przy amortyzatorach na stabilizator czyli dedykowane do 4motion, pod zwykły nie podwiesisz bo nie ma jak, i będzie dyndał.

Ale Ja ich nie mam i zawiasu zieniał nie bede raczej.
Interesuje mnie montaz tylko i wyłacznie do wahacza krotkim drązkiem stabilizatora 4motion, tt itp Czy trzeba coś wiercić przerabiac doginać czy da sie to ogarnac bez uzycia tych czynności?

Tak jak Ci pisałem wcześniej..
Zagadaj do szczep'a to zapoda Ci jakieś fotki (bo w jego temacie widzę, że się nie wyświetlają) i podpowie co i jak robił.

Ja mam metalowy łącznik przeciety w pół i wstawiona 3cm tulejka, pospawane i ok. testowałem w bmw zdaje egzamin.

A seryjny stabilizator na ile pozwoli obniżyc autko tak aby nie wadził o półoś

Zależy od auta, ogólnie około 50-60mm i może być juz problem. Choć miałem przypadek, że przy -40 już dobijało.