Sytuacja wygląda tak jak na zdjęciu. Byłem wczoraj zamontować gwint w warsztacie, dzisiaj sciągnałem koło zeby posprawdzać wszystko i ku mojemu zdumieniu okazało się że amorek tak jakby nie do końca siedzi w zwrotnicy. Wyciągnąłem tą śrubę sciskająca zwrotnice ale nie chce iść w ogóle w doł, zwrotnica za mocno trzyma I teraz pytanie, czy to jest poprawnie zamontowane ? Bo mi się wydaje ze nie.... Amorek chyba powinien iść jescze z 1 cm w dół, tak żeby ten wypustek na amorku był zaraz nad tą śrubą która wchodzi w zwrotnice. A on wszedł raptem może z 2 mm....

od spodu w otworze który trzyma amor bedziesz mial ogranicznik i musisz sprawdzic czy amor juz dotyka tego jeśli tak to wszystko OK a jak nie to musisz go docisnąc do tego. zeby rozszezyc zwrotnice na mocowaniu to jak dobrze pamietam musisz nabic imbus 7 lub 8 to zrobi sie luz i bedziesz mógł dociagnąc amor do zwrotnicy na maxa.

Dzieki wielkie, już sobie poradziłem temat do zamknięcia