Witam.
Mam w swoim polo taki problem, że prawe koło (od strony pasażera) jest lekko cofnięte do tyłu przez co na zawieszeniu -80 jak jadę z kimś to przy hamowaniu trze o nadkole...
znajomy mi mówi że może to być wina stabilizatora (który ostatnio trochę przeszedł poza autem)...
Dlaczego może być to koło cofnięte? jak mogę to sprawdzić?

zaznaczę, że przed zmianą zawieszenia już było cofnięte...

to jak przed bylo cofniete to moze byc duzo powodow. dzwon i ktos zle ustawil zbierznosc albo nie wymienil uszkodzonych elementow. stabi raczej nie mozna przesunac kola do tylu bo to jest prosty element i on sprezynuje dopiero podczas ruchu wahaczy

wahacze sa nowe, koncowki drazkow sa nowe, wszystkie srubki i nakretki sa nowe... zbierznosc jeszcze nie ustawiana po wymianie zawieszenia, bo stwierdzilem ze pomysle najpierw nad tym dlaczego to kolo jest cofniete, bo poco 2 razy placic za ustawienie zbierznosci...
do tego auto nie bite, jak kaze polo mialo popenkane podłoznice i byly one spawane, jest mozliwosc ze zle pospawane?
tu chce zauwazyc, ze przed spawaniem kolo bylo juz cofniete...

ewentualnie jak moge sprawdzic o co chodzi z tym kolem?

podłurznice nie mają nic wspolnego z kołami,
jak piszesz ze auto nie bite, te jedynie moze koło uderzone było, jakas mega dziura na drodze itp

polo mają to do siebie, że przy wjechaniu w większą dziurę, zahaczeniu o krawężnik itp mocowanie wahacza lubi się wygiąć. Nawet kiedyś mi jeden gość pokazywał "Patrz, wjechałem w dziurę i koło się cofnęło". Mocowania wahaczy są z plasteliny.

Skoro piszesz że nowe wahacze i tuleje i wszystko poskładane jak należy, to nie widzę innej opcji niestety. Może przy ustawianiu zbieżności wyjdzie co to. Może zwrotnica jeszcze krzywa?

na 99% stabilizator ktoś kiedyś unas miał to samo i stabilizator nowy i po sprawie.
turpik
mocne uderzenie w polo niema co trzymać a stabilizator miekki pocisło go i mógł lekko sie wykrzywić jest szansa.

jechalem droga z plyt betonowych i bylo ostre chamowanie w miejscu laczenia tych plyt - plyty byly nie rowne - ta na ktorej sie zatrzymalem byla wyzej czyli kolo zostalo uderzone i w tym momencie sie coflo...


bardziej wydaje mi sie to bedzie wlasnie to, bo bylem na kanale i wahacz od strony kierowcy jest idelanie z wyzlobieniem, a od strony pasazera (tak gdzie jest cofniete kolo) jest nie rowno - jest lekko wykrzywiony w strone tylu auta...


to to chyba raczej nie, bo zwrotnice to raczej mocne sa...


ale to wszystko to tylko gdybanie ;D
chcialem zaczerpnac waszej opinii

ile moze kosztowac nowy stabilizator tak mniej wiecej?

Jutro jade z Polo do mechanika i bedzie sprawdzal z jakiego to powodu jest cofniete kolo...
o cene pytam tak prowizorycznie, zeby mnie nie wykiwal czasem

UP...

autko bylo juz 2x u mechanika...
za 1 razem kolo w prawidlowej pozycji wytrzymalo 3dni i sie zpowrotem coflo...
Dzis odebralem zadowolony auto od mechanika, ze w koncu bedzie tak jak byc powino, lecz po godzinie jazdy kolo cie coflo

nie wiem co zrobili za pierwszym razem, za 2 razem wymienili gumy stabilizatora...

jakies pomysly?
bo ja juz nie daje rady