auto: Golf IV silnik: 2.3 V5
mam taki problem... mianowicie przy normalnej jeżdzie jest wszystko oki ale jak się zacznie deptać tak porządnie to przy prędkoście od 180km/h do 215km/h homoseksualista hamujca robi sie strasznie twardy i kiepsko hamuje trzeba porządnie wcisną ale w tedy się załanczają ABS'y...... tak samo jest gdy zaciągne ręczny ale tylko po wyzej 50km/h........
nie wiem czy to taki jakiś wynalazek VW czy coś jest zgrzebane???????

Cinek Mk IV, Masz heble 288 czy 312? Mi się wydaje, że po prostu seryjne hamulce przy takich hamowaniach nie dają rady i się gotują. Może masz klocki jakiejś lipnej firmy ?
Z ręczny trochę nie rozumiem bo on nie jest powiązany wogóle z ABS.
Opisz trochę szerzej czy te hamowania są ze 180 do zera czy inaczej.

Ja u siebie jak mocno hamowalem z okolo 170km/h to hebel jest taki sam jak przy wolnej jezdzie , jedyne co mnie denerwuje to ,to ze szybko sie ABS wlacza ale to moze byc prez opony bo mam 14" seryjne 165/70 (o ile sie nie myle to tyle bylo seryjnie) takze smialo mozna powiedziec oponka - rower gangsta stajl

cinek w jakim stanie masz tarcze i klocki ? może klocki nie odbijają od tarcz i się grzeje cały układ czyli tarcze i klocki warto by to było przesmarować w prowadnicach, płyn wymienić na jakiś lepszy i odpowietrzyć układ a no i może jeszcze nasmarować cylinderki by ładnie odbijały