tak jak w temacie, potrzebuje schemat jak podłączyc tylne zaciski hamulcowe przez korektor siły hamowania

mówiłem Ci... wyrzuć go w p***u i podlącz bez niego... po tylu latach i tak nie będzie działał... a jeżeli ktoś przy nim wcześniej grzebał to jeszcze sobie biedy narobisz...

co ty dupisz? Wiesz do czego jest korektor siły hamowania?? to rozumiem ze twój, moj i kolegi golf tez już nie działa, bo ma przykładowo 20lat? Dziwny sposób rozumowania...

arczi_MKII_GTI, dokładniej chodzi ci o mocowanie przewodów hamulcowych czy połączenia go z belką?? Mam jedna przykładową fotke, ale kiepsko widać bo korektor znalazł się tam przypadkiem



Jak widac od serwa przychodzi jeden przewód z rozgałęźnikiem do dolnych dziur, a potem z górnych analogicznie do strony, i to by było na tyle, dobrze jest go rozruszać, przed zalożeniem, jak kupiłem golfa moj był zapieczony, i do dziś go musze psikać "wódą" zeby zaczoł chodzić ;/ ale co tam

wyobraź sobie że wiem jak działa... a potrafisz go wyregulować tak żeby działał odpowiednio i spełniał swoje zadanie?? nie twierdze że nie działa wogóle lecz i tak spełnia swojego zadania tak jak powinien... sam osobiście zakładałem tylną belkę bez korektora gdzie powinien być i jest ok... u mnie na ten przykład nie działa już od zapomnienych czasów ponieważ i tak przy ruchach belki jest luźny... wiec kolego co ty dupisz...

toś pojechał na maxa regulacja tego urządzenia polega tylko i wyłacznie na przesuwaniu jedną srubka "8" w zakresie 1cm i jest niesamowice prosta, tylko trzeba zastanowić się jak to działa, mi się udało i twierdze ze tobie tez się uda, jak nie to napisz na priw albo gg to postaram ci sie to wytłumaczyc

seryjne mk2 też wychodziły bez niego, ale zobacz taką zależność, że samochody z mocniejszymi silnikami już je miały, a te ze słabszymi nie... dlaczego? A no dlatego ze jak masz szybszy samochód to jest wieksze prawdopodobieństwo ze rozpędzisz się zabardzo i na zakręcie będziesz hamował, bo np za zakrętem będzie korek, i co wtedy? Wciskasz hamulec i tylne koła zaczynają cie wyprzedzać bo siła hamowania jest podawana jednakowo na każde koło, mowa oczywiście o obciązonym tyle "ok:

skoro tak uważasz to ok... twoje zdanie i tyle...

regulacja tego wymaga raczej odpowiednich urządzeń bo ustawienie tego na oko... hmmm na oko facet w szpitalu zmarł a ustawianie ze sprawdzaniem każdego ruchu może być raczej kłopotliwe i zająć naprawdę duuużo czasu...

jaką masz pewność że ustawiłeś to odpowiednio??

popatrz:

Wchodzisz pod samochód(nieobciazomy)i ustawiasz go wzglednie na szpan, potem prosisz zeby ktos wsiadl do auta i patrzysz jak ladnie sie wychyla korektor:) Ot cala filozofia, pomysl sobie jak kazdy by w mk2 po wyminie tulei w tylnej belce jechal na specjaistyczny przyrzad wyregulowac korektor, slyszales wogole o takim zabiegu bo ja nie?? Tym bardziej ze jest to tak jak mowilem banalne i wystrczy odrobina pomyslunku i prosze cie nie licytuj sie ze mna tylko wejdz pod auto i zobacz jak to dziala i napisz konkretne argumenty

nie mam zamiaru sie z tobą licytowac... tak juz powiedzialem Twoje zdanie i nie będe Cie zmuszał do mojego...

powiedz mi tylko jaką masz pewność że to wyregulowałeś odpowiednio i skąd masz pewność że działa to tak jak powinno... jesteś pewien że hamulce na tylnej osi nie są za słabe?? albo za mocne??


do wymiany tulei tylnej belki raczej nie jest potrzebna regulacja tylko demontaż na mocowaniach regulatora... odchaczasz sprężynke i odkręcasz... just like that...