Witam, pewnie niektórzy tutaj z obecnych aby obniżyć auto zakładają poduchy amortyzatora z Polo 6N.

Rowniez założyłem te gumy tylko że mi je z lekka wypycha z kielicha gumy są ori. Jeszcze musze dekielki załozyć z Polo czy to coś pomorze czy w to niewarto inwestować i na nich pojeżdze pół roku i całkiem sie rozlecą? Mógłby ktoś sie wypowiedzieć kto ma doświadczenie z tymi gumami i warto coś dłubać dalej czy założyć normalne z MK IV i sie w to nie bawić. Poniżej zdjęcia jak to wygląda u mnie.

ktos kiedys pisal bodajze kolega Docenty ze do srodka robi sie pierscien rozciskowy czy cos w tym stylu

kolego brat kiedyś miał założone te poduchy i nie jest to dobre rozwiązanie akurat nie weszły do środka jak u ciebie ale jak założysz te ori podkładki z polo a wibije auto do góry to te podkładki wychodzą przez tom dziurę pokrzywi to w hu--- szkoda na to nerwów mimo że to 1.5cm niżej

ahh czyli modyfikacja nie warta nerwów? lepiej mieć ori gumy. No fakt zszedł niżej z 1.5 centa ale boje sie ze zaraz w masce zobacze 2 otwory ;p no cóż to chyba auto pójdzie wyżej mimo że chciałem dobrze :p

no niestety tak to kolego wygląda że jak nie do góry to na du to wyrwie można by było jeszcze zastosować poliuretany bo czasami są większe jak ori ale trzeba by zmierzyć można jeszcze wsadzić głębiej amor do zwrotnicy i jest trochę niżej lub skrócić amory już robiłem taką operacie

A co powiecie na temat poduszek z VW Santany? Też nie warte świeczki? ma ktoś u siebie założone?