witam mam problem z przednim zawieszeniem wymieniłem na gwintowane TaTechnix wszystko założone tak jak na zdjęciu łożyska odboje i skręcone nakrętką od starego amortyzatora

gwint skręcony do około połowy zdjęcie podglądowe

sprężyna ta od dołu jest prawie cała ściśnięta. Amortyzatory na dziurach nie sprężynują tylko opadają na kielichu i dobijają odbojem o dół kielicha co to może być proszę o pomoc bo mnie już to zaczyna denerwować a może ktoś miał to samo. Nie mam łączników stabilizatora czy to może też być powód? Proszę o pomoc.

Za długi odbój ?

Raz za długi odbój, dwa brak łączników, trzy może gdzies obija się o stabilizator. Jak miałem nie obniżone zawieszenie (też gwintowane TA Technix) to zaraz po montażu też tak miałem, był taki charakterystyczny metaliczny dźwięk, nie mogłem go konkretnie zlokalizować, ale po kilku dniach przeszło, byc może to kwestia ułożenia się zawieszenia (w moim wypadku nowe). Albo problem tkwi w stabilizatorze ?

Ja bym stawiał na stabi który nawala w półoś.

na normalnym zawieszeniu też nie miałem łączników i nic nie stukało było wszystko ok, czyli jeszcze proponujecie ściąć odboje na tłoczysku?? Stabilizator nie wali o półosie ponieważ to jest całkowicie inny dźwięk, a zawieszenie jest nowe

a poduszki i lozyska mepersona wymieniałes
u mnie tez stukało i powodem były stare gumy
wymieniłem i juz ponad rok mam spokoj

gumy zamówiłem w zeszłym tygodniu nowe lecz mam założone stare, jutro powinny być nowe i będę przekładał okaże się jutro jak to nie będzie to to się chyba zabije

łączniki stabilizatora założone, gumy i łożyska nowe odboje na tłoczysku skrócone i nadal dobija, nie mam już siły może miał ktoś podobny przypadek?